 |
Tak często Cię widzę. Choć tak rzadko spotykam. Smaku Twego nie znam, choć tak często Cię mam... na końcu języka.
|
|
 |
słuchawki w uszach i nagle wszyscy cię wołają o.O
|
|
 |
podziwiam Cię szmato, że masz odwagę wychodzić z taką mordą.
|
|
 |
- Przecież nie byłem aż tak pijany! - Stary, chciałeś zjeść jabłko z mojego iPhona.
|
|
 |
- z czym masz kanapkę? - z pasztetem. - podobno jesteśmy tym co jemy... - spierdalaj.
|
|
 |
Jeśli nie dzownili do Ciebie znajomi już od dawna to znaczy, że wszystko u nich w porządku.
|
|
 |
Lubię samotność ale niekiedy mam jej już dosyć. Wtedy szukam ludzi by ponownie się zniechęcić.
|
|
 |
nie zabij mnie tym wzrokiem przypadkiem, zazdrosna szmato.
|
|
 |
czas Ci się kończy. potem znikniesz z mojego życia, frajerze.
|
|
 |
Każdy zdążył już zauważyć, że najpiękniejszy uśmiech mam gdy myślę o Tobie.
|
|
|
|