 |
-ale z niego pedantyczny skurwysyn.
-nie pierdol, jedno jego słówko i nawet w ręczniku do niego polecisz.
|
|
 |
a gdy postanowisz wrócić, mnie nie będzie.
|
|
 |
wielkie sorry, za to, że nie umiem się powstrzymać od śmiechu,kiedy przytulasz laskę, której największym problemem jest złamany tips. zszedłeś na dno. totalne, głębokie dno, frajerze.
|
|
 |
Nie spędziliśmy ze sobą zbyt wiele czasu, jednak tyle w zupełności wystarczyło mi do tego, by się do Ciebie przywiązać.
|
|
 |
powiedz jej co czujesz. nawet jeśli nie kochasz, powiedz. ona to zrozumie, i ułoży sobie życie bez Ciebie. nie rób jej tylko tej cholernej nadziei.
|
|
 |
naszą miłość powinniśmy wysłać do działu uczuć zakazanych i niemożliwych.
|
|
 |
Każdy dzień traci coraz bardziej sens.
|
|
 |
' pytasz co u mnie? trochę się pozmieniało. swoje rozjebane życie powoli układam w całość.' ♥
|
|
 |
znienawidził ją, ponieważ było mu wstyd, że ją skrzywdził.
|
|
 |
virtualne love story a w realu uuhm, no sorry. -.-
|
|
 |
Obudziła się wystraszona ledwo tłumiąc krzyk , w pokoju panowała ciemność. ' To tylko sen , to tylko sen' powtarzała ale czuła jak gdyby ten koszmar wcale się nie skończył. Z słuchawek leżących obok niej wydobywał się głos Małolata , w powietrzu unosił się zapach wypalonej trawy i perfum , ale mimo wszystko czuła że coś jest nie tak , była tego pewna. I wtedy doszło do niej że wcale nie , jest okej. Tylko jego już po prostu nie ma , to wszystko .. / nacpanaaa
|
|
 |
piła, paliła coraz częściej, miała coraz więcej odlotów, aż w końcu zrozumiała, że to nie ma sensu. z dnia na dzień odstawiła alkohol i papierosy. zrozumiała, że tylko niszczy sobie życie, a jeśli on ją na prawdę kochał to wróci,kiedyś wróci..
|
|
|
|