 |
tęsknie za Tobą, ale przecież Ci tego nie powiem. / justchill
|
|
 |
ten strach, że już nigdy nikogo nie pokocham tak jak Ciebie / justchill
|
|
 |
boje się, że te uczucie nigdy nie minie / justchill
|
|
 |
|
Nigdy nie przypuszczałam, że takie bzdety tak ranią. [zarazet]
|
|
 |
miałeś być mój, skurwysynie / justchill
|
|
 |
|
nie kochaj, miłość rani .
|
|
 |
obiecałeś mi, że będziemy się przyjaźnić, a nawet nie raczysz powiedzieć mi 'cześć' / justchill
|
|
 |
bez Ciebie czuję się martwa... / justchill
|
|
 |
i obiecuję ! gdy przyjdziesz błagać mnie, żebym wróciła do Ciebie, ja odwrócę się plecami, pójdę do parku, i usiądę na TEJ ławce. NASZEJ ławce. zapalę papieros, a wspomnienia wypuszczę razem z dymem. / justchill
|
|
 |
|
idę na papierosa znów, by pośród dymu nikotyny utracić wspomnienia. pierwszą i ostatnią rzecz, która nas łączy.
|
|
|
|