 |
- e, dasz mu? - hahah, co najwyżej w mordę .
|
|
 |
wielbił kobiety w szpilkach, a ja zapierdalałam w najkach. pożądał Mnie w dekoltach, a ja i tak zarzucałam na siebie szerokie t-shirty. próbował zaciągać Mnie do dyskotek, ja wolałam zaś deskę i skatepark. wpajał we Mnie swoje upodobania, a ja uparcie stałam przy swoim. różniliśmy się cholernie, a On i tak Mnie kochał.
|
|
 |
jak się na Ciebie patrzę, to myślę, że Peja zarapował "materialną dziwkę" specjalnie dla Ciebie .
|
|
 |
Nie kocham Cię, ale jakoś tak mi dziwnie, gdy przez cały dzień nic nie napiszesz..
|
|
 |
moja mama słucha rapu, nie wiem czy chce, ale słucha. / congratulations
|
|
 |
wszystko trwa dopóki sam tego chcesz. / ol.l
|
|
 |
Przykro mi mamo, ale moim ideałem nie jest kulturalny książę na białym koniu, tylko ten cholerny, zdemoralizowany brunet, o którym nie mogę przestać myśleć. / nenaa
|
|
 |
ale chyba jestem twoim piekłem.
|
|
 |
szczęście jest wtedy, gdy czytając wiadomość idiotycznie śmiejesz się do siebie. gdy banan wyskakuje Ci na twarzy na widok pewnej osoby. gdy będąc w jej towarzystwie czujesz się swobodnie. gdy masz komu się wygadać i wyżalić z pewnością, że to będzie trwać zawsze. / yezoo
|
|
 |
z miłością jak z kacem. by ją wyleczyć najlepiej zastosować to samo. tyle, że niekiedy przez to się rzyga.
|
|
 |
nie chce Cię ? pierdol frajera - nie ma chłopak gustu. / veriolla
|
|
 |
odejście ode mnie planowałeś już na samym wejściu. / bez_schizy
|
|
|
|