 |
odejdź, póki czuję, że jestem na tyle silna, by za tobą nie pobiec.
|
|
 |
otulę się nadzieją na lepsze jutro i odpłynę w sen, z którego
nie zbudzę się zbyt szybko. do jutra daleko.
|
|
 |
w takie wieczory jak ten nie chcę się oszukiwać, że nie brak mi twych ust.
|
|
 |
Jeśli się kogoś kocha, stawia się jego potrzeby ponad własnymi. Nieważne, jak nieprzekonywujące, jak bardzo popieprzone są te potrzeby. I nie ważne, że zaspokajając je, czujesz się tak, jakby cię rozdzierano na strzępy.
|
|
 |
Ja mam taką naturę, że zawsze będę rozdrapywał, rozpamiętywał, analizował, rozkładał wszystko na atomy. I to jest, uwierz mi, strasznie męczące. Zabiera mi dużo energii i chęci do życia.
|
|
 |
Chyba wiem, co chcesz powiedzieć i to łamie moje serce.
|
|
 |
"Świat nie skończył się dwudziestego pierwszego grudnia. Nie. Mój świat skończył się wczoraj. Gdy odszedłeś i się nie już nie odwróciłeś."
|
|
 |
Czy zostaną mi po Tobie blizny?
|
|
 |
Cały czas się znamy, lecz to już nie to.
|
|
 |
czasem ciężko jest odróżnić miłość od pożądania, tęsknotę od zwykłego przyzwyczajenia.
|
|
 |
Chłopaku, co ty ze mną robisz?
|
|
 |
Czasem tak mnie to wszystko męczy, że nawet nie mam siły źle się czuć.
|
|
|
|