 |
Kiedy robi się źle, udaję, że przeszłość nie jest prawdziwa, lecz teraz jestem uwięziona w tym wspomnieniu.
|
|
 |
Zapomniałem całkiem o dniu wczorajszym. Pamiętając, iż udaję, że jestem tam gdzie już mnie nie ma.
|
|
 |
"plus i minus to jedyne co widzę..."---"chcę mieć spokój, w stresowych sytuacji natłoku....od półtora roku, nikogo na widoku, tylko dźwięki hip-hopu na 9 piętrze w domu (czyt. od pół roku dźwięki na 7 piętrze w bloku)"----"....wciąż sami jak palec, to dobrze nie wróży, obcy jak ósmy pasażer podróży"----"Aż rzygać się chce, ten kto to wie kurwa! Życie upstrzone jak gołębim gównem bulwar..."---"Łapię chwile ulotne jak ulotka....ulotne....ulotne...."
|
|
 |
czemu to tak boli....jakby mało mi było zmartwień, jeszcze to mi potrzebne -.- fak still not morning
|
|
 |
"...rozdwojenie jaźni - pół człowiek/pół ptasznik..."
|
|
 |
Puk. Puk. - To do mnie, ja otworze! - Synu, ale za drzwiami....za drzwiami śmierć stoi! - Wiem mamo....cichooo już.
|
|
 |
"nikt nie wyjdzie stąd żywy...szatańskie wersety. to jak słuchanie w kółko modlitwy puszczanej od tyłu...."
|
|
 |
to dziwne, ale mój aktualny stan to: bezczynne siedzenie w jednym miejscu, nie kontaktowanie ze światem, słuchanie twoich ulubionych piosenek, patrzenie na zdjęcie twojego słodkiego, uśmiechniętego ryjka, strach przed utratą Ciebie i spływające łzy po naszej kolejnej kłótni.
|
|
 |
"Przynoszę piekło, to czas Bożego gniewu! Stoję na dachu wieżowca głośno wygrażając Niebu!"
|
|
|
|