głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mr.brainwash

gdy się szuka przyjaciół na siłę  siłą rzeczy się traci tych prawdziwych

mr.brainwash dodano: 15 czerwca 2011

gdy się szuka przyjaciół na siłę, siłą rzeczy się traci tych prawdziwych ; )

to óczucje  gdy donrzysz do celu  a trafiarz do celi  bo wkradł sie błond.

nastrollatek dodano: 15 czerwca 2011

to óczucje, gdy donrzysz do celu, a trafiarz do celi, bo wkradł sie błond.

to óczucje  gdy Twuj stary icie do Bietronkji  kłaćie łep na wakę i nacjizka BÓRAK.

nastrollatek dodano: 15 czerwca 2011

to óczucje, gdy Twuj stary icie do Bietronkji, kłaćie łep na wakę i nacjizka BÓRAK.

jebłem. teksty mr.brainwash dodał komentarz: jebłem. do wpisu 15 czerwca 2011
 gdy twój przyjaciel brata się ze wspólnym wrogiem   wykop dwa groby zamiast jednego

mr.brainwash dodano: 15 czerwca 2011

"gdy twój przyjaciel brata się ze wspólnym wrogiem - wykop dwa groby zamiast jednego"

 unisono ze łzami w oczach pierdolą  lojalność nie była nigdy ich mocną stroną...

mr.brainwash dodano: 15 czerwca 2011

"unisono ze łzami w oczach pierdolą, lojalność nie była nigdy ich mocną stroną..."

stąpałam z nogi na nogę czekając pod sklepem na kumpelę. nuciłam pod nosem kawałek EWS 'Dotknąć Cię' wydobywający się z głośnika komórki. po słowach 'chociaż jesteś tak daleko' poczułam dłonie na biodrach. przeniosłam spojrzenie w dół  a moją uwagę od razu przykuła jakże znajoma bransoletka  którą zawsze miał zaczepioną na nadgarstku.   już nie jestem daleko.   wyszeptał mi do ucha.

xmartynaaax dodano: 14 czerwca 2011

stąpałam z nogi na nogę czekając pod sklepem na kumpelę. nuciłam pod nosem kawałek EWS 'Dotknąć Cię' wydobywający się z głośnika komórki. po słowach 'chociaż jesteś tak daleko' poczułam dłonie na biodrach. przeniosłam spojrzenie w dół, a moją uwagę od razu przykuła jakże znajoma bransoletka, którą zawsze miał zaczepioną na nadgarstku. - już nie jestem daleko. - wyszeptał mi do ucha.
Autor cytatu: definicjamiloscii

zerwałam się z ziemi otrzepując w biegu spodenki z trawy. w chwilę przemierzyłam dystans  który nas dzielił  a kiedy byłam już wystarczająco blisko złapałam Go za rękę i pociągnęłam za sobą zmierzając w stronę oddalonego o kilka metrów lasu. omijałam kolejne drzewa wlokąc Go w dalszym ciągu. w końcu zatrzymałam się odpychając Go delikatnie do tyłu. oparł się o pień.   nie potrafię tak  wiesz? nie chcę. cholera  może nam się nie udać  jasne. ale...   wyrzuciłam na jednym wdechu zaciskając w dłoni Jego koszulkę. stanęłam na palcach.   chcę spróbować  zrozum.   szepnęłam  żeby chwilę potem nie otrzymując odpowiedzi zamknąć Mu usta swoimi.

xmartynaaax dodano: 14 czerwca 2011

zerwałam się z ziemi otrzepując w biegu spodenki z trawy. w chwilę przemierzyłam dystans, który nas dzielił, a kiedy byłam już wystarczająco blisko złapałam Go za rękę i pociągnęłam za sobą zmierzając w stronę oddalonego o kilka metrów lasu. omijałam kolejne drzewa wlokąc Go w dalszym ciągu. w końcu zatrzymałam się odpychając Go delikatnie do tyłu. oparł się o pień. - nie potrafię tak, wiesz? nie chcę. cholera, może nam się nie udać, jasne. ale... - wyrzuciłam na jednym wdechu zaciskając w dłoni Jego koszulkę. stanęłam na palcach. - chcę spróbować, zrozum. - szepnęłam, żeby chwilę potem nie otrzymując odpowiedzi zamknąć Mu usta swoimi.
Autor cytatu: definicjamiloscii

widzisz  był tym facetem  który zaniósł mnie całą zlaną do swojego domu  położył na łóżku  ściągnął ze mnie trampki i kurtkę  a potem tuż po sprawdzeniu czy na pewno jest mi wygodnie   poszedł spać na kanapę. tak  i ustawił sobie budzik na rano  żeby wstać przede mną  a kiedy będę się budzić poddać mi pod nos butelkę wody mineralnej.

xmartynaaax dodano: 14 czerwca 2011

widzisz, był tym facetem, który zaniósł mnie całą zlaną do swojego domu, położył na łóżku, ściągnął ze mnie trampki i kurtkę, a potem tuż po sprawdzeniu czy na pewno jest mi wygodnie - poszedł spać na kanapę. tak, i ustawił sobie budzik na rano, żeby wstać przede mną, a kiedy będę się budzić poddać mi pod nos butelkę wody mineralnej.
Autor cytatu: definicjamiloscii

  mamo  spaliłam morde na solarium!   twarz dziecko  twarz.   no dobra. i co na tą morde  balsam ?   kurwa  nigdy Cię nie wychowam.    veriolla

xmartynaaax dodano: 14 czerwca 2011

- mamo, spaliłam morde na solarium! - twarz dziecko, twarz. - no dobra. i co na tą morde, balsam ? - kurwa, nigdy Cię nie wychowam. / veriolla
Autor cytatu: veriolla

i na prawdę nie wiem co takiego w sobie ma  że spodobał się mojemu sercu na taką skalę. dobra  zabójcze spojrzenie  genialny uśmiech  nigdy nie brakuje nam tematów  a kiedy jest obok mogę wręcz powiedzieć  że jest mi idealnie   ale czy to jest  cholera  powód  żeby stokrotnie zwiększać prędkość bicia?

xmartynaaax dodano: 14 czerwca 2011

i na prawdę nie wiem co takiego w sobie ma, że spodobał się mojemu sercu na taką skalę. dobra, zabójcze spojrzenie, genialny uśmiech, nigdy nie brakuje nam tematów, a kiedy jest obok mogę wręcz powiedzieć, że jest mi idealnie - ale czy to jest, cholera, powód, żeby stokrotnie zwiększać prędkość bicia?
Autor cytatu: definicjamiloscii

 nie wiem co jest bardziej przykre od osiedli bez ambicji  bo patrzyli na nas z góry  żebyś tylko się ich wyzbył. Mogę gadać o zawiści ale w chuju mam ich bóle   orły latają wysoko  nie po  to by czuć skruchę . Uderzyła Ci sodowa? hmm....bywa.

mr.brainwash dodano: 14 czerwca 2011

"nie wiem co jest bardziej przykre od osiedli bez ambicji, bo patrzyli na nas z góry, żebyś tylko się ich wyzbył. Mogę gadać o zawiści ale w chuju mam ich bóle - orły latają wysoko, nie po to by czuć skruchę". Uderzyła Ci sodowa? hmm....bywa.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć