 |
nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozpierdalają mi głowę.
|
|
 |
dlaczego mi to robisz powiedz czemu każesz płakać..
Złap za nóż wbij go w Serce pokaż jak się starasz..
|
|
 |
Popełniłam wiele błędów, wiem. Ale dzięki nim nauczyłam się, że życie nie jest takie proste i trzeba nauczyć się walczyć z każdą przeciwnością losu. Być silnym, nie poddawać się. Tylko wstać i walczyć o to by było nam jak najlepiej. Walczyć o swoje szczęście.
|
|
 |
Zachowaj łzy dla kogoś, kto będzie ich wart.
|
|
 |
najgorzej jest wtedy , gdy piszesz kimś po 10 godz dziennie , rozmawiasz godzinami , przywiązujesz się ta osoba staje się najważniejsza i nagle wszystko chuj strzela i jego już nie ma . Chujowe co ?
|
|
 |
Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać .
|
|
 |
Przepraszam, że często przeklinam, że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą którą możesz zaciągnąć do łóżka. Przepraszam, że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca. Przepraszam, że mi tak cholernie zależy i przepraszam że kocham .
|
|
 |
NIGDY nie mów KOCHAM CIĘ - Jeśli naprawdę Ci nie zależy... NIGDY nie mów o uczuciach - Jeśli one naprawdę nie istnieją... NIGDY nie bierz mnie za rękę - Jeśli masz zamiar złamać mi serce... NIGDY nie mów, że coś będzie - Jeśli nie masz zamiaru nawet zacząć... NIGDY nie patrz w moje oczy - Jeśli wszystko co robisz jest kłamstwem! NIGDY nie mów "Witaj" - Jeśli tak naprawdę myślisz "Żegnaj" NIGDY nie mów zawsze.
|
|
 |
I ślubuję Ci robienie herbaty z miodem i cytryną na przeziębienie, pieczenie ulubionego ciasta w niedzielę i podawanie wody na kaca, do końca życia.
|
|
 |
Podobno faceci są wzrokowcami ale zlewu pełnego brudnych naczyń już nie zauważają.
|
|
 |
A jeśli... A jeśli pewnego dnia postanowiłby odejść? Zatrzasnąć za sobą drzwi, po krótkim zakomunikowaniu, że to koniec, co wtedy? A co jeśli wyjdzie z domu nie mówiąc nic i już nie wróci? Gdyby Jego telefon milczał, a głos nagrany na automatycznej sekretarce był jedynym, którym pozostało Ci usłyszeć? Jeśli Twoje serce drży na samą myśl, że tak może się stać nie pozwól Mu na to. Pokaż jak bardzo Go kochasz, powiedz, jak boli Jego nieobecność. Zrób to zanim stracisz Go na zawsze. / aniusssia
|
|
|
|