 |
nienawidzę Cię za to, że tak bardzo Cię kocham.
|
|
 |
cała zakrwawiona, podbiegła do niego. - nie, nie, nie. - zaczęła krzyczeć, szczypiąc się na wszystkie możliwe sposoby. - jesteś i będziesz. tak, tak, tak. - wypowiadała pomiędzy próbami na złapanie oddechu. ręce. pokaleczone od szkła ręce. rozbijanie filiżanek z których wspólnie pijali czekoladę wymieniając się najsłodszymi pocałunkami świata. jego puste, tępe spojrzenie, utwierdzające ją w fakcie, że o dziś musi radzić sobie sama. jak dziecko oddanie do domu dziecka. jak szczeniak, oddany do schroniska. - bądź. nie rób mi tego. - błagała osuwając się z niemocy na nogach. - byłem. przepraszam, że byłem. - wypowiedział, napięcie odwracając się w drugą stronę. wiedząc, że gorszą krzywdę zrobił jej swoją obecnością niż tym, gdyby nigdy się nie pojawił. pozostawiona sama sobie z zakrwawioną koszulka, zaczęła strzepywać opiłki porcelany, które ówcześnie starała się wgniesć w swoją klatkę piersiową z nadzieją, że uda jej się dotrzeć do serca, uciszając jego krzyk. nieskutecznie.
|
|
 |
nie ma nic gorszego od zwyklego przyzwyczajenia. od zwykłego wyciągania z szafki dwóch kubków zamiast jednego i wybuchanie płaczem, na samo dno herbaty. nie ma nic bardziej toksycznego niż nadzieja, że coś trwa wiecznie. że uczucia nie przemijają, a ludzie nie odchodzą. widywanie kogoś jedynie po zamknięciu swoich oczu jest najgorszą, najbardziej prymitywną formą cierpienia. zapomnienie zapachu, dreszczy na plecach poprzedzonych dotykiem. z czasem spojrzenia, które kiedyś było wszystkim. a to wszystko odeszło, pozostawiając nas z pustymi rękami i sercem, jak okradziony ze swojego minimalnego dobytku, bezdomny. bez niczego.
|
|
 |
`Koizora - Niebo Miłości. Nigdy w życiu nie widziałam piękniejszej dramy niż to. Wzruszająca historia miłości i dobry wyciskacz łez. Polecam! < 3`
|
|
 |
Chcialabym byc twoja ulubiona dziewczyna, chcialabym bys myslal,ze jestem powodem dla ktorego zyjesz tutaj na tym swiecie i chcialabym aby moj usmiech byl twoim ulubionym rodzajem usmiechu, a sposob w jaki sie ubieram, najbardziej ci sie podobal chcialabym, abys mnie nie pojmowal, a jednak wiedzial doskonale, jaka jestem chcialabym, bys trzymal mnie za reke kiedy jestem zdenerowowana i zla i chcialabym, abys zawsze pamietal jak wygladalam, kiedy pierwszy raz cie ujrzalam ale przede wszystkim chcialabym, abys mnie kochal abys mnie potrzebowal i abys wiedzial, ze kiedy mowie, ze chce 2 kostki cukru, tak naprawde mam na mysli- 3 i chce, abys beze mnie czul sie niekompletny i zeby beze mnie twoje serce bylo zlamane i abys beze mnie spedzil wszystkie noce bezsennie abys beze mnie nie mogl jesc i zeby mysl o mnie byla ostatnia mysla przed twoim snem poniewaz, tak naprawde jestes najlepsza rzecza w zyciu, jaka mi sie przytrafila...
|
|
 |
Chcialabym byc twoja ulubiona dziewczyna, chcialabym bys myslal,ze jestem powodem dla ktorego zyjesz tutaj na tym swiecie i chcialabym aby moj usmiech byl twoim ulubionym rodzajem usmiechu, a sposob w jaki sie ubieram, najbardziej ci sie podobal chcialabym, abys mnie nie pojmowal, a jednak wiedzial doskonale, jaka jestem chcialabym, bys trzymal mnie za reke kiedy jestem zdenerowowana i zla i chcialabym, abys zawsze pamietal jak wygladalam, kiedy pierwszy raz cie ujrzalam ale przede wszystkim chcialabym, abys mnie kochal abys mnie potrzebowal i abys wiedzial, ze kiedy mowie, ze chce 2 kostki cukru, tak naprawde mam na mysli- 3 i chce, abys beze mnie czul sie niekompletny i zeby beze mnie twoje serce bylo zlamane i abys beze mnie spedzil wszystkie noce bezsennie abys beze mnie nie mogl jesc i zeby mysl o mnie byla ostatnia mysla przed twoim snem poniewaz, tak naprawde jestes najlepsza rzecza w zyciu, jaka mi sie przytrafila...
|
|
 |
Dla niej wszystkie dni były jednakowe. A wszystkie dni są takie same wtedy, kiedy ludzie przestają dostrzegać to wszystko, czym obdarowuje ich los, podczas gdy słońce wędruje po niebie
|
|
 |
Jak on by to nazwał? Urażona duma.
Zranione ambicje. Skrzywdzona godność.
Splamiony honor. Jak nazwała by to ona? Złamane serce.
|
|
 |
Bo dziś jestem zwyczajną dziewczyną,
bez pomalowanych rzęs, bez ułożonych włosów z
lodowatymi rękami i mokrymi oczami..
|
|
|
|