 |
Czasem chcę się schować bo tęsknię za tobą...
|
|
 |
ktoś dzwoni do mnie po północy,
a ja marzę żebyś to nie był Ty,
żebyś dał mi spać tej nocy.
|
|
 |
Wiem o chwilach złości, smutnych pożegnaniach
Nieprzespanych nocach, byciu na zakręcie - wiem.
|
|
 |
`-Kocham Cię.
-Wiesz ile dałbym za to, żeby to wystarczyło...
|
|
 |
mam prawo tęsknić.
i właśnie z tego prawa skorzystam
|
|
 |
pozwól , że chociaż raz będę miała ostatnie zdanie.
i tak czuję się przegrana
|
|
 |
dawno temu, wymyśliłam Cię sobie.
|
|
 |
dużo śnimy o tych, przez których nie możemy zasnąć.
|
|
 |
Łączy nas wiele spraw, jeszcze więcej dzieli
|
|
 |
Nie bylam z nim i nie wiem jak nazwać to co było między nami, kilka rozmów, kilknascie smsów, kilka pocałunkow, kilka niedotrzymanych, niespełnionych obietnic i kilka krótkich chwil które bola mnie do dziś.
|
|
 |
powiedziałeś, że potrzebujesz czasu,
miałam nadzieję, że ułatwisz mi sprawę
i nie odezwiesz się już nigdy więcej.
|
|
 |
nadchodzą momenty, kiedy niesamowite ciepło oblewa wnętrze Twojego ciała, chcąc ugotować każdy z Twoich organów. serce zaczyna skakać jak wirująca pralka. chcesz krzyczeć, ale odbiera Ci mowę. pragniesz płakać, ale Twoje kanaliki łzowe odmawiają posłuszeństwa. rzucasz się w amoku, nie wiedząc co robić. patrzysz ślepo w jeden punkt, opadając z sił. nie potrafiąc uwierzyć w coś co Cię właśnie spotkało. budzisz się w środku nocy, oblana potem na dywanie, na który upadłaś z niemocy. rękawy brudne od tuszu. pod paznokciami tynk ze ścian. a podniesienie powiek staje się jedną z brutalniejszych rzeczy jakie Cię ostatnio spotkały. wehikuł czasu zabiera Cię do rzeczywistości, teraźniejszości nieusilnie każąc Ci z nią walczyć, wiedząc że nie masz najmniejszych szans bo chociażbyś spłonęła od wewnątrz, paląc każdy z własnych organów począwszy od serca uczucie przerażenia nie spłonie już nigdy.
|
|
|
|