 |
|
w jednorazowej scenerii, bez żadnych zbędnych fanaberii, bez histerii.
|
|
 |
|
uważaj na słowa , bo można nimi zranić bardziej niż jakimkolwiek uderzeniem.
|
|
 |
|
bycie niczyją, nie motywuje do codziennego wstawania z łóżka.
|
|
 |
|
bo jak liźniesz patologii to zobaczysz jaka straszna jest.
|
|
 |
|
nadal wiem, ze w upadku najgorsza jest świadomość przez co się upada.
|
|
 |
|
Wszystko sie wali, prócz tej ściany przede mną,
|
|
 |
|
Dziś staram się grać czysto choć ocieram się o krawędź./ Małolat
|
|
 |
|
Po drugiej stronie pustka i oszustwa odbicie
nie pozwala nam ustać, każe nienawidzić życie. / Buka
|
|
 |
|
Kocham samotność, tak, proszę, podejdź bliżej,
kocham ciszę tak mocno, mów do mnie głośno, bym mógł słyszeć. / Buka
|
|
 |
|
Chcę wrócić do tych dni, aż nerwy mnie biorą. Spokój, wyciszenie, rap, zapomnienie o każdym problemie, który we mnie drzemie. / Paluch
|
|
 |
|
Szczęście ma twoje oczy, pragnę w nie patrzeć. / Paluch
|
|
 |
|
Co do przyjaźni kolejny dzień telefon milczy, dziś już nie ma tych, na których mogłem liczyć . Nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić płytkich rozmów, coraz częściej nielubiany, nadal nie brakuje ziomków ./ Paluch
|
|
|
|