 |
To jest dziwne,ten nasz związek, to było dziwne od samego początku, kiedy pierwszy raz Cię zobaczyłam, od razu wiedziałam że ze mną będziesz, od razu wiedziałam tez ze nigdy nie będziemy się kochali tak naprawdę, ale będziemy gotowi zrobić dla siebie wszystko, to dziwne, w ogóle obydwoje dziwni jesteśmy.
|
|
 |
Pytasz czy kocham Cię tak naprawdę, mówisz,że chcesz być ze mną,zawsze,mimo wszystko. Mówisz,że chcesz się ze mną ożenić i mieć ze mną dzieci, codziennie udowadniasz mi,że pomimo wszystkich moich wad i błędów nadal mnie kochasz.Kurwa nawet nie wiesz jaki to uczucie, być z Tobą ale pożądać Cię tylko w sensie fizycznym,nie wiesz jak to boli gdy muszę prosto w oczy okłamywać Cię,że nikogo nigdy nie kochałam tak jak Ciebie, nie wiesz jak to jest uprawiać z Tobą seks i wyobrażać sobie,że jesteś Nim,nie wiesz co przeżyłam kochając Go, nie zdajesz sobie kurwa sprawy na jak wielką skalę Cię oszukuję.
|
|
 |
gdy widzę Twoją dziewczynę mam ochotę dokupić Ci wiadro do tej szmaty.
|
|
 |
odkąd się rozstaliśmy , nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza , wyrzuciła przez okno , spłukała w kiblu , rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu , chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk , bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki , żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny , a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości , które mnie budziły , rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei , że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość .
|
|
 |
To przykre. Kiedyś nie umieliśmy przesiedzieć przez minute nie odzywając się do siebie. Teraz z naszych ust nie wydobywa się nawet to durne 'siema'.
|
|
 |
|
szłam do domu po treningu. w od dawna już nie noszonych szerokich dresach i wielkiej bluzie, z wodą w ręku. moim uszom dogadzał vixen, a myślom wydarzenia minionego dnia. jak zwykle mijałam ławki na których zawsze siedzi pełno znajomych, i On. no i faktycznie - siedział tam , sączac browara z kumplami. sprawa między Nami nadal nie była wyjaśniona, mimo iż ten rozdział życia zamknęłam już dawno. syknął 'siema' - odpowiedziałam, a serce tak cholernie zakuło. tyle spędzonych chwil, tyle łez, szczęścia i wszystko po to by teraz z ledwością mówić sobie marne 'siema'. nie tak to sobie wyobrażałam. / veriolla
|
|
 |
Mam dziwny smak w ustach. Nie wiem, czy mi się to wydaje, czy tak na prawdę jest, ale to chyba smak tęsknoty.
|
|
 |
to kolejny z tych dni, gdzie nie chce mi się nawet oddychać, bo każdy haust powietrza sprawia ból. nie każcie mi oddychać.
|
|
|
|