głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mow_mi_naiwna

Po prostu dalej uwodź mnie wzrokiem  tylko o tyle proszę.

wyjebaneemam dodano: 4 luty 2012

Po prostu dalej uwodź mnie wzrokiem, tylko o tyle proszę.

zaglądam pod łóżko i za szafę. sprawdzam wszystkie szuflady i półki. tam też nie ma. odsuwam meble  na nic. nie ukryło się też między ubraniami w korytarzu i w żadnej z filiżanek. podnoszę dywan  ale tam również pusto. lodówka  zamrażarka  schowek. i tam nic nie ma. zaglądam nawet przez okno i pod poduszkę. nic. gdzie ja znów je posiałam ? moje szczęście tak bardzo lubi się gubić. ah  nie... zapomniałam. przecież zabrałeś je ze sobą. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 3 luty 2012

zaglądam pod łóżko i za szafę. sprawdzam wszystkie szuflady i półki. tam też nie ma. odsuwam meble, na nic. nie ukryło się też między ubraniami w korytarzu i w żadnej z filiżanek. podnoszę dywan, ale tam również pusto. lodówka, zamrażarka, schowek. i tam nic nie ma. zaglądam nawet przez okno i pod poduszkę. nic. gdzie ja znów je posiałam ? moje szczęście tak bardzo lubi się gubić. ah, nie... zapomniałam. przecież zabrałeś je ze sobą./nieswiadomosc

usiadłam sama w pierwszej ławce. był sprawdzian  wszyscy siadali w ostatnich ławkach  aby móc ściągać. miałam szczęście bo na klasówce był temat  którego wykułam się na pamięć. wiedziałam  że napisze test na piątkę. nagle usłyszałam  lekkie szturchanie mojego krzesła. odwróciłam się. siedziałeś tam ty. patrzyłam w twoje błękitne oczy  chociaż po wczorajszym miałam ochotę Cię zabić.   co będzie w 1?   pff. niech Ci twoja ukochana dziunia powie.   ale  no weź. dobrze wiesz  że to był tylko taki głupi zakład. nie chciałem Cię zranić.   hm mogłeś o tym wcześniej pomyśleć. bo ty nie wiesz  jak to jest być zakochanym i nigdy się nie dowiesz.   a jak już jestem zakochany?   wątpię.   a chcesz sie przekonać?   no dawaj. wstał  wyszedł z ławki. podszedł do mnie i namiętnie pocałował. nie zważając na patrzącego się nauczyciela  oraz kolegów. odpłynęłam. liczyło się tylko to co teraz.   nadal uważasz  że nigdy zakochany nie byłem?   nie już nie       saga

wyjebaneemam dodano: 3 luty 2012

usiadłam sama w pierwszej ławce. był sprawdzian, wszyscy siadali w ostatnich ławkach, aby móc ściągać. miałam szczęście bo na klasówce był temat, którego wykułam się na pamięć. wiedziałam, że napisze test na piątkę. nagle usłyszałam, lekkie szturchanie mojego krzesła. odwróciłam się. siedziałeś tam ty. patrzyłam w twoje błękitne oczy, chociaż po wczorajszym miałam ochotę Cię zabić. - co będzie w 1? - pff. niech Ci twoja ukochana dziunia powie. - ale, no weź. dobrze wiesz, że to był tylko taki głupi zakład. nie chciałem Cię zranić. - hm mogłeś o tym wcześniej pomyśleć. bo ty nie wiesz, jak to jest być zakochanym i nigdy się nie dowiesz. - a jak już jestem zakochany? - wątpię. - a chcesz sie przekonać? - no dawaj. wstał, wyszedł z ławki. podszedł do mnie i namiętnie pocałował. nie zważając na patrzącego się nauczyciela, oraz kolegów. odpłynęłam. liczyło się tylko to co teraz. - nadal uważasz, że nigdy zakochany nie byłem? - nie już nie // saga_

chowając się pod ciepłą kołdrą  udaję  że mnie nie ma. nie odpowiadam na żadne wołania  te mamy i te własnego sumienia. niedostępna  odgrodzona od całego złego świata  wraz z głównym dyktatorem mojego istnienia   nim. w ciemności łapię płytkie oddechy  minimalne szanse na zaśnięcie  zniknęły gdzieś przed kilkoma godzinami. mimo gorąca i duchoty panującej tutaj  dłonie mam zimne  lodowate wręcz. odpycham od siebie kolejne obrazy  ubarwione wspomnienia  przesycone nienawiścią sylaby. dno jest tak niedaleko  dotykam go czubkami palców. i to okno właściwie jest blisko. a potem chodnik  pięć pięter niżej. wyobrażam sobie siebie  niewysoką brunetkę  leżącą tam na dole  z dziwnie powykręcanymi rękami. przez chwile widzę ją tam  boleśnie rzeczywistą. zaciskam powieki. zniknęła. odsuwając brzeg kołdry  łapię głęboki oddech  póki jeszcze mogę. póki chcę. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 3 luty 2012

chowając się pod ciepłą kołdrą, udaję, że mnie nie ma. nie odpowiadam na żadne wołania, te mamy i te własnego sumienia. niedostępna, odgrodzona od całego złego świata, wraz z głównym dyktatorem mojego istnienia - nim. w ciemności łapię płytkie oddechy, minimalne szanse na zaśnięcie, zniknęły gdzieś przed kilkoma godzinami. mimo gorąca i duchoty panującej tutaj, dłonie mam zimne, lodowate wręcz. odpycham od siebie kolejne obrazy, ubarwione wspomnienia, przesycone nienawiścią sylaby. dno jest tak niedaleko, dotykam go czubkami palców. i to okno właściwie jest blisko. a potem chodnik, pięć pięter niżej. wyobrażam sobie siebie, niewysoką brunetkę, leżącą tam na dole, z dziwnie powykręcanymi rękami. przez chwile widzę ją tam, boleśnie rzeczywistą. zaciskam powieki. zniknęła. odsuwając brzeg kołdry, łapię głęboki oddech, póki jeszcze mogę. póki chcę./nieswiadomosc

mówiłeś  że zawsze gdy mi będzie zimno  przyjdziesz i mnie przytulisz. pamiętam dokładnie  jak płonęły ci oczy  gdy to mówiłeś. tak dawno. teraz siedząc samotnie w pustym pokoju  ponad wszystko pragnę twojej obecności. naciągam sweter na zziębnięte dłonie i podchodzę do okna. kilka ruchów i jest otwarte na oścież  wiatr targa firankami niczym welonem nieumarłej panny młodej. przerażająco mroźne powietrze przechodzi przeze mnie jak przez szmacianą lalkę. dociera do wnętrza kruchego ciała i ziębi i tak już zlodowaciałe serce. telepię się  szczękam zębami  powieki zaciskam do bólu. 'zimno mi' powtarzam w myślach  z jedyną gorącą w tym pokoju   nadzieją  że staniesz tak po prostu w drzwiach  i według obietnicy weźmiesz mnie w ramiona. przyjdź  kochanie. dotrzymaj słowa  tylko okna  nie zamykaj. nie pozwól bym ogrzała się do końca. pokochajmy wieczną zimę. jedynie wtedy  nie odejdziesz. nigdy. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 2 luty 2012

mówiłeś, że zawsze gdy mi będzie zimno, przyjdziesz i mnie przytulisz. pamiętam dokładnie, jak płonęły ci oczy, gdy to mówiłeś. tak dawno. teraz siedząc samotnie w pustym pokoju, ponad wszystko pragnę twojej obecności. naciągam sweter na zziębnięte dłonie i podchodzę do okna. kilka ruchów i jest otwarte na oścież, wiatr targa firankami niczym welonem nieumarłej panny młodej. przerażająco mroźne powietrze przechodzi przeze mnie jak przez szmacianą lalkę. dociera do wnętrza kruchego ciała i ziębi i tak już zlodowaciałe serce. telepię się, szczękam zębami, powieki zaciskam do bólu. 'zimno mi' powtarzam w myślach, z jedyną gorącą w tym pokoju - nadzieją, że staniesz tak po prostu w drzwiach, i według obietnicy weźmiesz mnie w ramiona. przyjdź, kochanie. dotrzymaj słowa, tylko okna, nie zamykaj. nie pozwól bym ogrzała się do końca. pokochajmy wieczną zimę. jedynie wtedy, nie odejdziesz. nigdy./nieswiadomosc

Zagramy w simsy kurwo ? ja będę dziewczyną ty będziesz moim psem .

wyjebaneemam dodano: 2 luty 2012

Zagramy w simsy kurwo ? ja będę dziewczyną ty będziesz moim psem .
Autor cytatu: strippeer

Pierdoli mnie to co inni o mnie mówią i myślą . Wiem kim jestem i do chuja nie będę słuchać ich wyciągniętych z dupy wniosków .

wyjebaneemam dodano: 2 luty 2012

Pierdoli mnie to co inni o mnie mówią i myślą . Wiem kim jestem i do chuja nie będę słuchać ich wyciągniętych z dupy wniosków .

czasem chce się położyć  zamknąć oczy i zapomnieć zupełnie o wszystkim. o wszystkim.

wyjebaneemam dodano: 2 luty 2012

czasem chce się położyć, zamknąć oczy i zapomnieć zupełnie o wszystkim. o wszystkim.

Chuj w dupe wrednym i zazdrosnym kurwom ! Bóg napisał taki wstęp :  Szanuj LUDZI   KURWY tęp !!!

wyjebaneemam dodano: 2 luty 2012

Chuj w dupe wrednym i zazdrosnym kurwom ! Bóg napisał taki wstęp :" Szanuj LUDZI , KURWY tęp !!!

Zabawa jest wtedy   kiedy wypijesz za dużo i idziesz środkiem autostrady  nie myśląc o śmierci   tylko śmiejąc się   że on ma inną .

wyjebaneemam dodano: 2 luty 2012

Zabawa jest wtedy , kiedy wypijesz za dużo i idziesz środkiem autostrady, nie myśląc o śmierci , tylko śmiejąc się , że on ma inną .

Dla prawdziwego mężczyzny łzy kobiety powinny być największą porażką.

wyjebaneemam dodano: 2 luty 2012

Dla prawdziwego mężczyzny łzy kobiety powinny być największą porażką.

Nie chodzi mi o to żeby było świetnie  cudownie i chuj wie jak jeszcze .. Po prostu chce żeby było dobrze..   Marzeniaa....

wyjebaneemam dodano: 2 luty 2012

Nie chodzi mi o to żeby było świetnie, cudownie i chuj wie jak jeszcze .. Po prostu chce żeby było dobrze.. Marzeniaa.... ;(

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć