 |
Jak mam się dobrze zachowywać skoro gdy byłam mała, to oglądałam :
- Tarzana , który chodzil pół nago, - Kopciuszek wracał o 12.00 w nocy
- Pinokio kłamał - Aladyn był złodziejem
- Batman jeździł 320 km/h - Królewna Śnieżka mieszkała z 7 chłopakami ,a Pacman , w którego grałam biegał po ciemnej Sali i jadł kolorowe pigułki , od których dostawał energii .
To nie moja wina .
To wszystko przez te bajki .
|
|
 |
Siedząc codziennie w nocy na parapecie, z telefonem w ręku, gapiąc się w świat za oknem, czuję, że o mnie zapominasz. Telefon nie dzwoni, a ja patrząc w gwiazdy wiem, że ty już tam nie patrzysz.
|
|
 |
facet się za tobą ugania, walczy o twoje względy. masz go gdzieś. dopiero kiedy zacznie się interesować nim inna, bądź zwyczajnie go stracisz dociera do ciebie, jak bardzo jest istotny i jakim darzysz go uczuciem.
|
|
 |
Wiesz.? Kiedyś wysłałam mu smsa , że mi na nim zależy. Dzisiaj przechodząc obok niego mogłabym mu z uśmiechem napluć w twarz
|
|
 |
Jestem beznadziejna ... Mam kompletnego doła ... Czuję się fatalnie . Najlepiej jakby zasnąć i obudzić się dopiero za jakiś czas , kiedy wszystko co złe minie. Obudzić się wtulona w Ciebie ..
|
|
 |
mówią,że jest wesoła, radosna.A tak na prawdę,w jej brązowych tęczówkach widać,że tęskni.Cholernie tęskni za chłopakiem ,który na nią nie zasługuje
|
|
 |
Czemu to zawsze jest takie skomplikowane? Gdy jesteśmy obojętni jest zajebiście, lecz gdy zacznie nam zależeć ... wtedy wszystko się pierdoli ...
|
|
 |
- On już dla mnie nic nie znaczy! Może robić to co tylko chce, spotykać się z kim chce... . Mam to gdzieś !
- Kochana zapomniałaś o jednej rzeczy... .
- Jakiej ?
- Nie potrafisz kłamać...
|
|
 |
Ciekawa jestem, czy przyszedłbyś na mój pogrzeb. Czy uroniłbyś łzę, jakbyś się dowiedział, że nie żyję. Czy przeszłaby Ci przez głowę myśl 'Cholera, skrzywdziłem ją, a ta mnie na serio kochała'. Czy przejąłbyś się moją śmiercią? Bo wiesz. Ja Twoją tak. Mimo wszystko, byłeś, jesteś i będziesz dla mnie całym światem i tego już nie zmienię .
|
|
 |
po co było tyle starań, wysiłku i wyrzeczeń dla miłości, która nie przetrwała pierwszej próby ? rozpadła się jak porcelanowa filiżanka w kontakcie z posadzką, a jej kawałki za nic nie chcą zejść się do kupy. / nieswiadomosc
|
|
 |
nie ważne ile łez wylałam, ile papierosów wypaliłam, ile razy tłukłam butelki po whisky. to tylko liczby, czyż nie ? liczby, których uwierz mi, nie chciałbyś poznać. byłam taka naiwna, staczałam się wraz z Tobą, będąc wrakiem samej siebie. tak bardzo bałam się stracić kontrolę nad swoim życiem. ale Ty ją przejąłeś. i jakbym nie próbowała, zawsze popełnię błąd. mimo, że już nie ma Cię obok, wciąż mną sterujesz, każdy pokój, mi Ciebie przypomina, każda ściana wciąż odbija echo Twoich słów. dom przesiąknięty obecnością kogoś, kogo już nie ma. kogoś kto odszedł, zostawiając niezatarty ślad. / nieswiadomosc
|
|
 |
każda strata, każde kłamstwo, każda prawda, której zaprzeczasz. każdy żal i każde pożegnanie było błędem zbyt wielkim by kiedykolwiek zapomnieć. / nieswiadomosc
|
|
|
|