 |
`pozwól że odpłynę, a Ty znikniesz razem z dymem. ;]
|
|
 |
`I niech stanie w miejscu czas, nikt nie patrzy na mnie tak jak Ty, nich się kręci cały świat, zawsze niech już będzie tak jak dziś !!
|
|
 |
`Wszystko co było puścić z dymem.
Zwalić na skutek nie na przyczynę. Pier*olić ten cały sentyment!
|
|
 |
"bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój." ♥
|
|
 |
`Każdy dzień mówi mi żebym tu został
Przeciwności losu pokonał, a problemom sprostał.'
|
|
 |
"Wszystko, co zdarza się raz, może już się nie przydarzyć nigdy więcej, ale to, co zdarza się dwa razy, zdarzy się na pewno i trzeci."
|
|
 |
` ile znasz przyczyn, by trwać w tym na zawsze. jedna miłość, jedno życie dedykowane prawdzie! ♥
|
|
 |
|
pamiętam jak wyszedłem, nie pamiętam jak wróciłem, zapamiętać nie mam siły, lubię zapominać chwile.
|
|
 |
mamo, moich przyjaciół naprawdę nie obchodzi to czy mam posprzątane w pokoju tylko czy jest coś do jedzenia ♥ ; D
|
|
 |
|
Myślisz że jesteś elo pro kozakiem? Że jeśli walniesz z bara 3 nieznanych ci przechodzących kolesiów będziesz spoko? Że jeśli powyzywasz mnie od suk, szmat, czy kurw, poczujesz się lepiej i zaimponujesz kilku osobom? Jeśli tak to się mylisz, nie jesteś żadnym pro kozakiem, tylko zwykłym sandałem. [ Jachcenajamaice. ♥ ]
|
|
 |
- ale zimno . - pizga, jak cholera. - odpowiedział naciągając kaptur na głowę. zaczęłam szperać w kieszeniach. - kurde, nie wzięłam rękawiczek. - jęknęłam stukając zębami . - daj rękę . - zwrócił się do mnie , a ja spojrzałam na niego , sprawdzając czy to kolejny żart z jego strony . zaskoczył mnie . patrzył na mnie z troską wyciągając swoją dłoń w moją stronę . - mam Cię trzymać za rękę ? . - po prostu ją daj . - zrobiłam jak kazał . miał tak rozkosznie ciepłe ręce , że przeszły mnie dreszcze. wsunął nasze dłonie do kieszeni swojej kurtki splatając palce . uśmiechnęłam się do siebie i rozejrzałam . - wiesz , może lepiej puść . jak to zobaczy Twoja laska to będzie koniec . - masz racje .. - burknął pod nosem chcąc zabrać swoją rękę , ale mu na to nie pozwoliłam . - ej , powinieneś powiedzieć ' jebać to ' i trzymać mnie dalej. -zażartowałam , a on ku mojemu zaskoczeniu ścisnął moją dłoń i patrząc w okno jej szkoły powiedział : - jebać to.
|
|
 |
jeśli nie możesz ich pokonać, to chociaż ich powkurwiaj ; D
|
|
|
|