 |
|
Niespokojnie zerkałem na Ciebie
i chciałem wierzyć, że z tego o czym myślisz część jest o mnie. / VNM
|
|
 |
|
Prędzej czy później wszystko przykryje kurz.. / VNM
|
|
 |
|
Choć kochałaś, to wkurwiało Cię już jego zachowanie.. / eM.a
|
|
 |
|
I gryzie mnie sumienie teraz, nie wiem czy wiesz.. / Vixen
|
|
 |
|
Obawiam się, że nigdy nie będzie innego. Boję się, bo nie potrafię powiedzieć 'tak' żadnemu innemu. Nie ma drugiego faceta z tak cudownych uśmiechem, i pięknymi oczami. Żaden nie chodzi z tak wredną i cyniczną miną. Nikt nie zaskakuje mnie tak bardzo swoją inteligencją, i żaden tak cudownie się nie wozi. Nikt nie jest w stanie dorównać Twoim pięknym słowom i cudownym smsom, na dzień dobry i dobranoc. Brzydzę się każdym facetem, bo nikt nie ma takiego dotyku jak Ty. Nikt nie jest tak cudowny, nie używa tak świetnych określeń i tak pięknie nie opowiada o uczuciach. Żaden nie lubi tej samej cytrynowej wody co ja, i żaden nie pije kawy identycznie jak piliśmy my. To jest straszne - bo chyba nigdy nie będę potrafiła przy żadnym mężczyźnie uśmiechać się tak, jak uśmiechałam się przy Tobie. I z żadnym innym nie będę potrafiła dzielić swoich marzeń, wypowiadać ich na głos, i patrzeć w gwiazdy - bo byłeś jedyny. / veriolla
|
|
 |
|
Wiem że jestem trudna i właśnie to sprawia że dwa razy bardziej doceniam tych którzy zawsze są przy mnie.
|
|
 |
|
Wiesz, w rezultacie to już nie boli, już nie szarpie serducha. Po prostu istniejesz, nic więcej, przynajmniej w tym momencie.
|
|
 |
|
dziwna bo inna niż Ty? BICZ PLIS
|
|
 |
|
niesamowite jest to, że gdziekolwiek jesteśmy, patrzymy na to samo niebo.
|
|
 |
|
na co dzień, potrafiłabym rozmawiać z Nim godzinami, czasem nawet na tak błahe i nieistotne tematy, po to by jedynie wsłuchiwać się w brzmienie słów, w rytm Jego oddechu wydobywający się z głośnika telefonu. ten stan, chociaż tak mało znaczący to jednak najlepszy ze wszystkich, kiedy znów leżąc z telefonem przy uchu, uśmiechasz się do pustych ścian pokoju, znów wewnętrznie cieszysz się kolejnymi uderzeniami własnego serca, tymi, w których streszcza się to codzienne szczęście, jakie On, daje Ci sobą. / Endoftime, specjal.
|
|
 |
|
Zaczepiłam Go na Facebooku więć wiem co odwaga dziwko
|
|
 |
|
pewien wykładowca trzymając w ręku dwudziestodolarowy banknot, rozpoczął zajęcia od pytania: -czy ktoś chce ten dwudziestodolarowy banknot? podniósł się las rąk, lecz wykładowca dodał: -zanim go oddam, muszę jeszcze coś zrobić - po czym zmiął go z całej siły. -czy ktoś nadal go chce? wciąż widać było podniesione ręce. -a jeśli zrobię to? - spytał, po czym cisnął nim o ścianę, zaczął obrzucać wyzwiskami i deptać. wreszcie podniósł zabrudzony, sponiewierany pieniądz i powtórzył pytanie. nadal w górze było mnóstwo rąk. -nigdy nie zapomnijcie tego, co widzieliście - powiedział wykładowca. -niezależnie od tego, co zrobię z tym banknotem, zawsze będzie wart dwadzieścia dolarów. w życiu często bywamy poniewierani, deptani, upokarzani i obrażani, a mimo wciąż jesteśmy tyle samo warci.//przedmarancza
|
|
|
|