![wystarczy jedno spojrzenie zawierające kilogramy pożądania i namiętności ułamek sekundy wargi spotykają się w natarczywym nerwowym uderzeniu ręce bez opamiętania rozrywają ubrania brutalnie zrzucając je na podłogę. moment zastanowienia biurko schody? może po prostu łóżko bądźmy chodź trochę standardowi. ale przecież parapet jest idealnym miejscem trzeba tylko gwałtownym ruchem strącić doniczkę i pozwolić jej rozsypać się na drobne kawałeczki. i już nierównomierne oddechy cudownie łomoczące serce pot spływający po skroniach Twoje paznokcie bezlitośnie raniące Jego plecy usta zaczynające błądzić po całym ciele zęby szczelnie zaciskane w zagłębieniu obojczyków parujące szyby szczęście euforia. po wszystkim blant wypalony przy otwartym oknie przez które zimny podmuch wiatru studzi emocje. nerv](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
wystarczy jedno spojrzenie zawierające kilogramy pożądania i namiętności, ułamek sekundy - wargi spotykają się w natarczywym, nerwowym uderzeniu, ręce bez opamiętania rozrywają ubrania brutalnie zrzucając je na podłogę. moment zastanowienia - biurko,schody? może po prostu łóżko, bądźmy chodź trochę standardowi. ale przecież parapet jest idealnym miejscem - trzeba tylko gwałtownym ruchem strącić doniczkę i pozwolić jej rozsypać się na drobne kawałeczki. i już - nierównomierne oddechy, cudownie łomoczące serce, pot spływający po skroniach, Twoje paznokcie bezlitośnie raniące Jego plecy, usta zaczynające błądzić po całym ciele, zęby szczelnie zaciskane w zagłębieniu obojczyków, parujące szyby, szczęście, euforia. po wszystkim blant wypalony przy otwartym oknie przez które zimny podmuch wiatru studzi emocje. / nerv
|
|
![To właśnie ten facet do którego możesz przyjść zupełnie rozsypana z oczami zapuchniętymi od łez o czwartek piętnaście nad ranem a on robiąc Ci ciepłą herbatę i podając blanta nie będzie oczekiwał wyjaśnień po prostu będzie przy Tobie. To taki koleś z którym wszystkie chwile trwają zbyt krótko. Taki który swoim skurwysyństwem wzbudza w Tobie sukę i nagle lądujesz gdzieś pod nim ciężko dysząc i zostawiając bolesne ślady na jego plecach. Taki który zaraz po tym zmieni się w nostalgicznego mężczyznę i wspólnie z Tobą do wschodu słońca rozważał będzie nad fenomenem Waszej relacji bądź nad nienormalnością świata. Facet w którym dostrzegasz ogrom wad ale ostatecznie stabilizuję się na pierwszym miejscu w hierarchii Twoich wartości. To właśnie On. Mój nieidealny niezastąpiony. nerv](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
To właśnie ten facet do którego możesz przyjść zupełnie rozsypana, z oczami zapuchniętymi od łez, o czwartek piętnaście nad ranem a on robiąc Ci ciepłą herbatę i podając blanta nie będzie oczekiwał wyjaśnień, po prostu będzie przy Tobie. To taki koleś z którym wszystkie chwile trwają zbyt krótko. Taki, który swoim skurwysyństwem wzbudza w Tobie sukę - i nagle lądujesz gdzieś pod nim, ciężko dysząc i zostawiając bolesne ślady na jego plecach. Taki który zaraz po tym zmieni się w nostalgicznego mężczyznę i wspólnie z Tobą do wschodu słońca rozważał będzie nad fenomenem Waszej relacji bądź nad nienormalnością świata. Facet w którym dostrzegasz ogrom wad,ale ostatecznie stabilizuję się na pierwszym miejscu w hierarchii Twoich wartości. To właśnie On. Mój, nieidealny, niezastąpiony. / nerv
|
|
![1 dziwię się sobie miewam nawet momenty kiedy jestem zaintrygowana swoim zachowaniem bo składam się z sprzeczności niedogodności i niedopasowania. nie jestem urocza słodka kulturalna jestem bezczelna chamska i nietolerancyjna ale potrafię sprawić że ludzie dostrzegają we mnie tylko dobro. mogę Cię mieć nie ważne jak bardzo negatywnie jesteś do mnie nastawiony w tym momencie nawet nie muszę wkładać większego wysiłku w to aby skutecznie Cię zmanipulować. i nie chodzi o to że jesteś łatwy. bardziej o to że spoczywają we mnie pokłady niszczycielskiej energii.](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
[1]dziwię się sobie, miewam nawet momenty kiedy jestem zaintrygowana swoim zachowaniem, bo składam się z sprzeczności, niedogodności i niedopasowania. nie jestem urocza,słodka,kulturalna - jestem bezczelna, chamska i nietolerancyjna, ale potrafię sprawić,że ludzie dostrzegają we mnie tylko dobro. mogę Cię mieć, nie ważne jak bardzo negatywnie jesteś do mnie nastawiony w tym momencie, nawet nie muszę wkładać większego wysiłku w to, aby skutecznie Cię zmanipulować. i nie chodzi o to,że jesteś łatwy. bardziej o to,że spoczywają we mnie pokłady niszczycielskiej energii.
|
|
![2 skrzywdzę Cię zapewniam będzie bolało uwierało dusiło kopało kpiło drwiło szydziło będziesz odczuwał nieludzkie cierpienie aż w końcu poranione serce opadnie z sił duszę zniszczą wspomnienia. może na koniec wskrzeszając w Tobie resztki złudnej nadziei udając niewinną i zagubioną stoczę Cię na dno moralności stamtąd nie ma odwrotu dlatego zastanowię się dwa razy ale pewnie i tak to zrobię agresor często góruję nad moi nikłym człowieczeństwem. I nawet nie potrzebuję Twojego zrozumienia rozważań co mną kieruję i jakie doświadczenia mnie do tego skłaniają wystarczą mi Twoje źrenice przepełnione katorgą ręcę które w żelaznym uścisku utrzymywać będę coś co uparcie nazywał będziesz miłością. Nie zrozum mnie źle ale Twój ból sprawia mi radość. nerv](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
[2]skrzywdzę Cię - zapewniam - będzie bolało, uwierało, dusiło,kopało,kpiło,drwiło,szydziło,będziesz odczuwał nieludzkie cierpienie, aż w końcu poranione serce opadnie z sił, duszę zniszczą wspomnienia. może na koniec wskrzeszając w Tobie resztki złudnej nadziei, udając niewinną i zagubioną stoczę Cię na dno moralności - stamtąd nie ma odwrotu - dlatego zastanowię się dwa razy, ale pewnie i tak to zrobię - agresor często góruję nad moi nikłym człowieczeństwem. I nawet nie potrzebuję Twojego zrozumienia, rozważań co mną kieruję i jakie doświadczenia mnie do tego skłaniają, wystarczą mi Twoje źrenice przepełnione katorgą, ręcę, które w żelaznym uścisku utrzymywać będę coś co uparcie nazywał będziesz miłością. Nie zrozum mnie źle, ale Twój ból sprawia mi radość. / nerv
|
|
![nie jestem romantyczką. nie interesuje mnie kolacja przy świecach i jej kulturalne konsekwencję. wolę hamburgera w aucie i dziki seks na stacji benzynowej. nie kręcą mnie wieczory spędzane w eleganckich restauracjach i nienagannych kreacjach lepiej zabierz mnie na dach wieżowca w rozciągniętym dresie i dwa rozmiary za dużej koszulce i rozmawiaj ze mną do rana popijając przy tym tanie wino. nie chcę drogich prezentów największym prezentem będzie Twoja obecność w deszczowe słoneczne przeciętne i cudowne dni Twoje intrygujące spojrzenie Twój uśmiech. nie chcę rozmów przy klasycznej statecznej muzyce będę zadowolona z rozmów kiedy to spojrzeniami będziemy wyrażać siebie a słowa zagłuszał będzie rap. proszę pokochaj mnie właśnie taką nie chcę przeciętnego normalnego życia bo tkwi we mnie szaleństwo którego nie chcę zatracić nerv](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
nie jestem romantyczką. nie interesuje mnie kolacja przy świecach i jej kulturalne konsekwencję. wolę hamburgera w aucie i dziki seks na stacji benzynowej. nie kręcą mnie wieczory spędzane w eleganckich restauracjach i nienagannych kreacjach - lepiej zabierz mnie na dach wieżowca, w rozciągniętym dresie i dwa rozmiary za dużej koszulce i rozmawiaj ze mną do rana popijając przy tym tanie wino. nie chcę drogich prezentów - największym prezentem będzie Twoja obecność w deszczowe, słoneczne, przeciętne i cudowne dni, Twoje intrygujące spojrzenie, Twój uśmiech. nie chcę rozmów przy klasycznej, statecznej muzyce - będę zadowolona z rozmów kiedy to spojrzeniami będziemy wyrażać siebie a słowa zagłuszał będzie rap. proszę, pokochaj mnie właśnie taką, nie chcę przeciętnego, normalnego życia, bo tkwi we mnie szaleństwo, którego nie chcę zatracić / nerv
|
|
![boję się że go stracę. przerażają mnie nieprzespane noce gdy zalana łzami będę siedziała na brzegu łóżka z zaciśniętymi pięściami próbując wymazać każde najmniejsze wspomnienie o Nim. boję się perspektywy tego że za jakiś czas w Jego objęciach znajdować się będzie inna brunetka i że to własnie jej będzie mówił że nigdy nie czuł czegoś tak wyjątkowego. uginają mi się nogi na myśl że któregoś wieczoru mogę nie usłyszeć jego 'dobranoc kotek' miażdży mnie możliwość ewentualnego rozstania zaprzepaszczenia szansy. nerv](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
boję się,że go stracę. przerażają mnie nieprzespane noce, gdy zalana łzami będę siedziała na brzegu łóżka z zaciśniętymi pięściami, próbując wymazać każde, najmniejsze wspomnienie o Nim. boję się perspektywy tego,że za jakiś czas w Jego objęciach znajdować się będzie inna brunetka, i że to własnie jej będzie mówił,że nigdy nie czuł czegoś tak wyjątkowego. uginają mi się nogi na myśl,że któregoś wieczoru mogę nie usłyszeć jego 'dobranoc kotek' , miażdży mnie możliwość ewentualnego rozstania, zaprzepaszczenia szansy. / nerv
|
|
![rozmowy przy rapie kiedy to otulona kocem siedzę na parapecie w Jego nieogarniętym pokoju kubek gorącej kawy i papieros w zmarzniętych dłoniach uśmiechy łzy pocałunki głośne 'kurwa' na myśl o jutrzejszych sprawdzianach do których na przygotowanie szkoda czasu. iskierki w oczach gdy mówi że staję się dla niego ważna zdenerwowanie gdy za bardzo ingerujemy w swoją przeszłość rutyna zimowych wieczorów. nerv](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
rozmowy przy rapie kiedy to otulona kocem siedzę na parapecie w Jego nieogarniętym pokoju, kubek gorącej kawy i papieros w zmarzniętych dłoniach, uśmiechy, łzy, pocałunki, głośne 'kurwa' na myśl o jutrzejszych sprawdzianach, do których na przygotowanie szkoda czasu. iskierki w oczach, gdy mówi,że staję się dla niego ważna, zdenerwowanie, gdy za bardzo ingerujemy w swoją przeszłość - rutyna zimowych wieczorów. / nerv
|
|
![nie ma takiego miejsca gdzie nie moglibyśmy pójść po środku puszczy nie puszczę nie powiem puść.](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
nie ma takiego miejsca gdzie nie moglibyśmy pójść, po środku puszczy nie puszczę, nie powiem puść.
|
|
![nocne melanże nieodbieranie telefonów niedotrzymywanie obietnic olewacki styl bycia z iskierką miłości w tajemniczych źrenicach które od czasu do czasu wpatrywały się we mnie jointy jako priorytet wóda jako współtowarzyszka nieziemskich przygód ostrzegał że jego obecność w moim życiu spowoduję ból rany zbyt mocno wierzyłam że uda mi się mu pomóc. . nerv](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
nocne melanże, nieodbieranie telefonów, niedotrzymywanie obietnic, olewacki styl bycia z iskierką miłości w tajemniczych źrenicach które od czasu do czasu wpatrywały się we mnie, jointy jako priorytet, wóda jako współtowarzyszka nieziemskich przygód - ostrzegał,że jego obecność w moim życiu spowoduję ból, rany - zbyt mocno wierzyłam,że uda mi się mu pomóc. . nerv
|
|
![irracjonalny niepokój zaczyna zadamawiać się z uśmiechem w moim sercu. boję się bólu rozczarowania przeszłości w starciu z teraźniejszością. boję się go stracić a jeszcze bardziej boję się posiadania go. wiem że jesteśmy na idealnej drodzę do beznamiętnego krzywdzenia się mam świadomość naszych niedoskonałości i tego że szybkim sprawdym krokiem idziemy dzielnie za rękę na dno moralności.mimo wszystko wspaniale jest budząc się widzieć jego uśmiech. i nawet ze świadomością że nie powinniśmy w to brnąć piękne jest wspólne rzetelne łamanie zasad. nerv](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
irracjonalny niepokój zaczyna zadamawiać się z uśmiechem w moim sercu. boję się - bólu, rozczarowania,przeszłości w starciu z teraźniejszością. boję się go stracić a jeszcze bardziej boję się posiadania go. wiem, że jesteśmy na idealnej drodzę do beznamiętnego krzywdzenia się, mam świadomość naszych niedoskonałości i tego,że szybkim, sprawdym krokiem idziemy dzielnie za rękę na dno moralności.mimo wszystko, wspaniale jest budząc się widzieć jego uśmiech. i nawet ze świadomością,że nie powinniśmy w to brnąć piękne jest wspólne,rzetelne łamanie zasad. / nerv
|
|
![i w sumie gdzieś między czwartym pocałunkiem a ósmym intensywnym spojrzeniem w oczy zaczęłam uwielbiać jego pewność siebie która wcześniej mnie irytowała. nie przeszkadza mi też pozorne gubienie godności kiedy to o czwartej nad ranem wracam do domu w jego objęciach chwiejnym krokiem który spowodowany jest nadmiarem niewytłumaczalnej euforii. i odpowiada mi ta nierozwaga budująca napięcie między nami. ale jest też coś co mnie przeraża łatwość z jaką staczamy się na dno moralności. opamiętaj się! krzyczy zdesperowany rozum uśmiecham się do niego bezczelnie łapiąc za rękę moje 181 centymetry szczęścia. nerv](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
i w sumie gdzieś między czwartym pocałunkiem a ósmym intensywnym spojrzeniem w oczy zaczęłam uwielbiać jego pewność siebie, która wcześniej mnie irytowała. nie przeszkadza mi też pozorne gubienie godności kiedy to o czwartej nad ranem wracam do domu w jego objęciach, chwiejnym krokiem, który spowodowany jest nadmiarem niewytłumaczalnej euforii. i odpowiada mi ta nierozwaga budująca napięcie między nami. ale jest też coś co mnie przeraża - łatwość z jaką staczamy się na dno moralności. - opamiętaj się! - krzyczy zdesperowany rozum - uśmiecham się do niego bezczelnie łapiąc za rękę moje 181 centymetry szczęścia. / nerv
|
|
![niech nienawidzą byleby się bali..](http://files.moblo.pl/0/7/32/av65_73246_assss.jpeg) |
niech nienawidzą, byleby się bali..
|
|
|
|