 |
Myślałam, że już więcej nie poczuję silnego kłucia w klatce. W końcu nauczyłam się kontrolować częste ataki bólu, gdy było źle , gdy coś się działo, za każdym razem szłam z podniesioną głową do góry, za każdym razem włączałam przycisk : zapomnij. Tak po prostu nie myślałam o smutnych wydarzeniach jakby ich w ogóle nie było. Myślałam, że nauczyłam się tego raz na zawsze, ale znowu otworzyłam się na to uczucie.Znowu wpuściłam do serca ból, milion igieł które bezlitośnie zadają ból, od którego aż chce się krzyczeć, uciec jak najdalej stąd. Zapomniałam już jak to jest, gdy sen zamieniałam na ocean łez. Teraz na nowo muszę nauczyć się żyć z cierpieniem, nauczyć się go maskować i uśmiechać się gdy chcę się wykrzyczeć jak jest źle./ nutlla
|
|
 |
Naprawdę myślałaś, że to już koniec? Że tak łatwo się mnie pozbyłaś? Powiedz, zapomniałaś prawda? Zapomniałaś, że gdy nie było przy Tobie nikogo, ja zawsze byłam. Gdy nie miałaś z kim porozmawiać, telefon milczał, do mnie krzyczałaś, że nienawidzisz świata i ludzi. A gdy wieczorami tęsknota za szczęściem tak bardzo cię przytłaczała, gdy gwiazdy nie chciały spełnić Twojego jedynego życzenia, gdy zgubiłaś drogą, gdy Twoim pocieszeniem była butelka wina, odpalona lufka, gdy łzy nie chciały przestać lecieć? W każdym momencie życia byłam przy Tobie, byłam Twoją przyjaciółką, a Ty o mnie zapomniałaś. Teraz wracam by przypomnieć Ci jak bardo zniszczonym jesteś człowiekiem, przypomnieć Ci, że masz tylko jedną osobę przy sobie, która też czuję do ciebie wstręt, wszyscy Cię nienawidzą, sama siebie nienawidzisz,a ja znów jestem, jak kiedyś, będę w najgorszych momentach Twojego życia, które są już blisko. Czekaj na mnie, Twój ból. / nutlla
|
|
 |
Myślę,że śmierć jest początkiem czegoś innego,czegoś nowego.Kończy pewien etap w naszym życiu,czasami nawet zamyka go na dobre.Zaczynamy żyć bez tej osoby obok,bez jej głosu,dotyku,zapachu.Funcjonujemy troszkę inaczej albo zmieniamy swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni.Czasami łapiemy się na tym jak bardzo przywiązanie rządzi naszym życiem.Robimy dwie herbaty,po chwili uświadamiając sobie,że to zupełnie niepotrzebne,wybieramy numer,który jest już nieaktywny,chcielibyśmy coś powiedzieć,czymś się pochwalić,o czymś powiadomić,ale jest już za późno.Gubimy się w zwykłych czynnościach,w przygotowaniu kolacji,kiedy to ta druga osoba kroiła pomidory;w prowadzeniu auta,gdy to właśnie ona informowała nas czy z lewej jest wolne;w zakupach,kiedy dbała o nasze nierozgarnięcie i zawsze miała przy sobie sporządzoną listę produktów.Kiedy odchodzi bliski nam człowiek,cały świat diametralnie się zmienia.Człowiek,który pozostał,staje się kimś innym albo przestaje stawać się kimkolwiek w ogóle.[yezoo]
|
|
 |
“ I pisz do mnie o wszystkim. Że kawa jest za gorąca i że lodówka zbyt pusta. Że gdy biegłeś na tramwaj, na Konopnickiej, ochlapał Cię czerwony samochód. Ford chyba. I że na sali ktoś śpi w trzecim rzędzie pod oknem, a wykładowca założył krawat sprzed wojny. Że przerwy zbyt krótkie, a papierosy za drogie. Że dzień zbyt szybko mija i czasu za mało by wszystko opowiedzieć. ”
|
|
 |
nie wyobrażasz sobie, jak bardzo chciałam cię mieć, jakkolwiek głupio to zabrzmi. ale tak bardzo chciałam być dla ciebie jedyna i niepowtarzalna, żeby żadna przede mną i żadna po mnie nie mogła wymazać mnie z twej pamięci. żebyś przed snem, myślał czy patrze w te same gwiazdy, żebyś zastanawiał się ile cukru sypie do herbaty, żebyś robił wszystko by być blisko mnie. nie chciałam byś rezygnował ze wszystkiego co miałeś, chciałam byś jedynie dołączył mnie do tych rzeczy, do tych wyborów z których jesteś zadowolony. i żebyś nigdy nikomu nie pozwolił nas rozdzielić. ale najbardziej chciałam byś był mój, i by cały świat pamiętał, że mamy tylko siebie. / niechcechciec
|
|
 |
Teraz już wiem, że warto się starać. Warto planować wspólną przyszłość. Już nie mogę się doczekać, gdy zamiast czekać na niego wieczorem przed ekranem aż wróci z pracy, będę czekać w naszym wspólnym mieszkaniu. I zamiast uśmiechać się do laptopa, uśmiechnę się do niego i skradnę mu pocałunek na dobranoc. Nie mogę się doczekać, gdy każdej nocy będę tulić go, pilnować żeby mi nigdzie nie uciekł, a gdy nie będę mogła zasnąć, patrzeć jak spokojnie śpi. Już chciałabym spojrzeć n niego rano zaraz po przebudzeniu, pocałować na dzień dobry i nie przejmować się, że może wyglądam jak czarownica, bo wiem, że kochałby mnie nawet w worku na śmieci. Chcę każdego dnia mieć go przy sobie, cieszyć się jego szczęściem, patrzeć w jego oczy, które wypełnione są miłością. I wiem, że w końcu tak będzie. Będę walczyć aż do końca o nas, będę się zmieniać na lepsze by uratować nas związek, bo dla takiej osoby jest warto. / nutlla
|
|
  |
Ona skrywa swoje uczucia
Nie potrafi odszukać swych marzeń
Odchodzi od zmysłów
Stacza się na dno
Nie może znaleźć swojego miejsca
Traci wiarę
Wypada z łask
Krąży po świecie
|
|
 |
Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie, to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział, że mnie odprowadzi, żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach, ale mimo to, zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami, zapytał mnie, czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie, że już nie. | Katarzyna Wołyniec
|
|
 |
Już myślałam, że Cię stracę, że po tym wszystkim co się wydarzyło spojrzysz mi prosto w oczy i powiesz, że to koniec. Jednak ty nadal jesteś, czuwasz nade mną, chowasz mnie w swoich ramionach przed całym złem tego świata, całujesz moje usta, patrzysz na mnie wzrokiem mówiącym: jesteś całym moim światem. A ja już chcę patrzeć w te oczy do końca, aż starczy mi sił by walczyć. Teraz już nie walczę o siebie, walczę o nas, bo teraz dopiero wiem że warto. Tyle musiało się wydarzyć, bym zdała sobie sprawę jakiego wspaniałego człowieka mam przy sobie. Tyle musiałam czekać, cierpieć by rozpuścić lód w sercu, przyjąć Twoje ciepło, stać się innym człowiekiem i ze szczęściem w oczach powiedzieć dwa proste słowa, których nigdy nie mówiłam. W końcu wypełniło mnie uczucie, którego tak bardzo się bałam. Teraz wiem, że będzie dobrze, bo mam swoje szczęście przy sobie. / nutlla
|
|
 |
Skarbie mój kocham Cię. Ty ze mną od lat, Ty naprawdę mnie rozumiesz i wiem, że nigdy nie opuścisz mnie,
bo akceptujesz moje zalety i wady kim jestem.
One jak noce i dnie odeszły w zapomnienie łamiąc moje serce i wiem, że więcej nie pomylę się nigdy już.
Bo ja więcej nie szukam. / Kali
|
|
  |
Wszystko się zmieniło.
Głównie on sam.
|
|
|
|