 |
Kiedyś i w Twoim życiu pojawi się osoba, która nic od Ciebie nie będzie wymagać, wręcz przeciwnie, pragnąć będzie dać Ci więcej niż posiadasz, dużo więcej niż Ty możesz dać jej. Będzie chciała Cię bezinteresownie naprawić, uszczęśliwić, chronić, nie będzie Cię zmieniać, bo będzie cenić Cię za to, jaka jesteś naprawdę. Tak po prostu będzie chcieć coś Tobie dać, tak po prostu z Tobą być, rozmawiać, rozumieć, tęsknić, martwić się, troszczyć, nie skrzywdzić. I tak po prostu będzie w Twoim życiu obecna, bez warunków i zasad. Czy to magia? Nie. To prawdziwa miłość, miłość która nigdy nie wymaga..
|
|
 |
I jak? Fajnie było się mną zabawić? Moimi uczuciami? Moim sercem? No jak, podobało się? Miałeś chociaż trochę frajdy? Przynajmniej jedna osoba się pobawiła i jest teraz szczęśliwa..
|
|
 |
chciałabym cofnąć czas ale nie wiem czy warto.
|
|
 |
Mozesz mieć wymówki albo wyniki.
|
|
 |
większość singli jest nieosiągalna, bo kochają kogoś z kim nie mogą być.
|
|
 |
tęskni się do duszy, nie do ciała.
|
|
 |
"Ludzie przyzwyczajają się do
sytuacji. Myślisz, że to ty jesteś tą sytuacją. Potem cała ta cholerna rzecz wali się w gruzy... a ty
stoisz tam w dalszym ciągu."
|
|
 |
"Byłem szczęśliwy, kiedy przyjęła mnie z powrotem. Czułem się tak, jakbym dotarł do celu,
jakbym znalazł się we właściwym miejscu. Byliśmy dla siebie wszystkim. Na początku
niepokoiłem się, że po kilku dniach może zapragnąć większej swobody, ale nic takiego się nie
stało. Naprawdę tęskniła do mnie. Nie zdawała sobie z tego sprawy, dopóki nie zniknąłem. Tak
bardzo mnie pragnęła. A potem, kiedy wróciłem, zakochała się we mnie tak samo, jak ja
zakochałem się w niej. To był cud. Latem przesiadywaliśmy obok siebie całymi godzinami,
trzymając się za ręce przy ognisku, a ja byłem wdzięczny i szczęśliwy, że wszystko tak się
ułożyło."
|
|
 |
olej pozory, spójrz mi w oczy, zeskanuj dusze, otrzyj łzy, złap za rękę, pomóż uciec
|
|
 |
"Potem zaczęła rozmawiać z kimś innym, a ja... och, no cóż... a później... następna rzecz, jaką
pamiętam, to jej palce dotykające mojej dłoni. To było niewiarygodne. Sądziłem, że się pomyliła.
Trzymaliśmy się za ręce. Zdobyłem się więc na odwagę i objąłem ją w talii, a ona się przytuliła.
Tylko się uśmiechnąłem. Było mi tak przyjemnie. Nie mogłem jej pocałować, tak bardzo się
uśmiechałem."
|
|
 |
nawet nie wiem co napisać. Kiedyś brakowało mi słów by opisać jak bardzo Cię kocham, teraz brakuje ich by opisać ten ból.
|
|
|
|