krzyczała, dławiłam się łzami, cięła swoje delikatne ręce, cierpiała.. męczyła się. jednak nadeszła godzina kiedy po prostu odleciała, nie miała już nawet czym płakać. / paulysza
Chciałabym znów być dzieckiem.
Wesołym, osmarkanym brzdącem,
który dopiero co się uczy wiązać buty,
wierzy w świętego Mikołaja
i nie musi się na każdym kroku rozczarowywać