 |
Jestem taka zakochana w Tobie...
|
|
 |
Jego usta, mimo smaku alkoholu i nikotyny, są najwspanialsze na świecie.< 3// 59sekund
|
|
 |
jesteś . i mi to cholera wystarczy .//ansomia
|
|
 |
Bo wiesz, chodzi o to, że ja zawsze chciałam, żebyś mi przeszkadzał. Że każdego wieczora kładąc się spać włączałam głos w telefonie, bo wiedziałam, że możesz w środku nocy napisać i będę chciała wtedy przy Tobie być. Że ja czekałam na to, abyś mi przeszkadzał, żebyś mnie potrzebował i bez przerwy mi się narzucał. Nie bądź nigdy z kimś, kto nie chce tego wszystkiego. // slodkaastrawberry
|
|
 |
Zrobię dla Ciebie wszystko, jeśli mi pozwolisz.// slodkaastrawberry
|
|
 |
lubiła mówić ale nikt jej nie słuchał,,,
|
|
 |
-Dlaczego odrzucasz miłość?
-Bo wtedy jestem bezpieczna...
|
|
 |
Każdy człowiek, który przychodzi na świat, przez całe swoje życie poszukuję ciepła i miłości. Szuka ludzi, którzy by go przyjęli i pokochali, u których znajdzie ostoje i bezpieczeństwo. Ludzie szukają całe życie na wielu drogach, często okreznych, a nawet wręcz na bezdrożach. Szukają ciepłego gniazda, swojskiego kąta, przytulnej przystani. Gdzie jest nasz dom? Tam, gdzie odnajdujemy ciepło i miłość. Tam, gdzie panuje wzajemne zaufanie i czuła, życzliwa troska o drugiego. Gdzie każdy ma serce dla każdego. Dom znajdziesz tylko u takiej istoty, która ma serce bijące dla Ciebie.
|
|
 |
Mówiąc, że czas leczy rany wcale nie kłamali. Po prostu sami tak bardzo chcieli w to wierzyć.
|
|
 |
To była chwila. Jedna z tych decyzji, kiedy alkohol, to najdziecinniejsza wymówka. Budzisz się rano obok niego.Otwierasz oczy i przyglądasz się jak śpi, tak niewinnie, spokojnie. Obawiasz się jak to będzie. Czy będzie żałował? Powie, że to błąd, że jeszcze za wcześnie na nowe zobowiązania, a ta noc nic nie znaczyła. Wiesz, że nie mogłabyś mieć mu tego za złe. Masz jednak nadzieję na coś więcej, -cześć-mówi po chwili , odgarniając kosmyk Twoich włosów z twarzy. - Wiesz? Pierwszy raz od -zawahał się, wiedząc, że nie musi kończyć.- pierwszy raz od wielu miesięcy nie śniły mi się koszmary. A budząc się jestem szczęśliwy. - Przygryzasz delikatnie wargę i spoglądasz na niego z uśmiechem. Wiesz, że z czasem wszystko się ułoży. Tego szczęścia już nikt nie może Ci odebrać.
|
|
 |
-I co teraz? - Chyba musimy zapomnieć. To ten moment, gdy odwracamy się od siebie i każde idzie w swoim kierunku. - Dotąd zawsze chodziliśmy razem. Nie wiem, nie wiem czy potrafię.
|
|
|
|