|
kiedyś znowu musiał nastać wieczór, najgorsza pora dnia. pora dnia w której znów wraca wszystko. wspomnienia, złudna nadzieja, On, rodzina, Oni, szkoła, On. i wtedy jest ten moment w którym musisz sobie trochę popłakać, łzy spływające ciurkiem po Twoich policzkach. babcia mówiła ' płacz, płacz mniej wysikasz', kiedy ja nie chcę płakać. chcę mieć zawsze smajl na twarzy. nie potrafię, nie jak jestem sama. bezradność, cholerna bezradność. / ej_ogarnij
|
|
|
`Jak w tłumie ludzi mnożą się pozory, tak w tłumie fałszywych przyjaciół
pozory kłócą się z rzeczywistością. '
|
|
|
i najgorsza jest ta bezsilność. bezsilność która rujnuje Twoje dotychczasowe życie./ ej_ogarnij
|
|
|
|
Żebym mieć co wspominać, trzeba żyć każdą chwilą, niczego nie żałować.
|
|
|
BYŁ JAK MGŁA,
NIEWIDZIALNY, TAJEMNICZY.
BYŁ JAK KRUCHY RÓŻY KWIAT,
DELIKATNY.
BYŁ JAK CICHY WIATR,
CAŁKIEM WOLNY,LECZ SAMOTNY,
JAK OCEAN BEZ DNA,
NIESZCZĘŚLIWY.
|
|
|
Nie mów, że kochasz, bo to dość mocne słowa.
|
|
|
Nie chciałam, by odszedł. Potrzebowałam go w moim życiu teraz i jutro, i pojutrze, na zawsze. Potrzebowałam go tak jak nigdy nikogo.
|
|
|
To że straciłam dla Ciebie głowę, to nie znaczy że stracę również spodnie, bluzkę, stanik i majtki .
|
|
|
Nie widziałam Cię już od miesiąca, może więcej . I nic . Jestem może bledsza, trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca . Lecz widać można żyć bez powietrza .
|
|
|
kłamałam, bo nie chciałam, żebyś wiedział, jak bardzo mnie to rani .
|
|
|
czasami przed tobą uciekam, tylko dlatego, ponieważ chce się przekonać czy będziesz za mną biegł .
|
|
|
|