|
Po prostu odejdź. Wyjdź z mojego serca, życia, świadomości. Zniknij z mojego życia, albo wróć ot tak po prostu. Przyjdź i powiedz, że żałujesz odejścia. Widzisz? Nie potrafisz ani odejść ani wrócić! /moje własne :)
|
|
|
Wiesz czemu kocham muzykę? dlatego, że mogę mieć najgorszy na świecie humor, i wystarczy, że włączę jakąś ostrzejszą piosenkę, z właściwie dobranym tekstem do sytuacji, wsłucham się w nią, i nagle czuje jak wszystko się we mnie gotuje, jak zaczynam sobie mysleć 'Hej, czym sie przejmujesz?! przecież to jego wina, to on nie docenia tego, jak się starasz, więc kurwa, ogarnij się, wystrój i wyjdź na miasto, niech czuje co traci!' tak, kocham muzykę.
|
|
|
Ona nie potrafiła być z nikim innym . wielu starało się o jej względy , jednak nikt nie potrafił jej zastąpić Jego .
|
|
|
a prawda jest taka, że czasami tak mi Ciebie brakuje, że ledwo mogę to znieść.
|
|
|
Chciałabym kiedyś usłyszeć od Ciebie, że żałujesz odejścia..
|
|
|
Określ się kur.wa konkretnie-jesteś albo Cię nie ma...
|
|
|
ciesze się, że za kilka godzin Cię spotkam. W snach zawsze jesteś blisko.
|
|
|
przepraszam, nie potrafię powiedzieć na jego temat złego słowa. jeszcze nie teraz...
|
|
|
Kochaj mnie . Niekoniecznie całym sercem, ot tak choćby skraweczkiem, malutkim, tylko kochaj...
|
|
|
Bo ona jest inna. Ma tysiąc pomysłów na minutę, ale jak spytasz co chce robić, to milczy. Uśmiecha się tylko do nieznajomych i dzieci. Odwraca wzrok, gdy ktoś mówi jej 'cześć'. Pije tylko w samotności. Kawe, herbatę nawet wino... Nigdy nie prosi o pomoc. Dla Ciebie może jest dziwna, ale ja wiem, że zbyt wiele razy została zraniona.
|
|
|
Dla nas raczej Bóg nie zaplanował happy endu i nie będziemy spacerować po tęczy trzymając się za ręce. W ciszy i z ukrytym głęboko żalem rozstaniemy się w pustej i ciemnej uliczce. I nikt nigdy nie pozna naszej historii.
|
|
|
Być może stracisz kiedyś kogoś, kogo kochasz. Być może...
|
|
|
|