|
Zaufałam - aż głupio mi przyznać, że byłam tak naiwna.
|
|
|
jesteś tylko wtedy, kiedy wszystko Ci się pieprzy.
|
|
|
nie chodzi o to, że zabrał mi serce, bo nie zabrał - dałam Mu je. dałam dobrowolnie z uśmiechem wymalowanym na twarzy i krótką prośbą, żeby się nim opiekował. sęk w tym, że odszedł. któregoś dnia, zabierając ze sobą swój zapach i tak istotną część mnie.
|
|
|
I kurwa z czystym sumieniem i brudnymi wspomnieniami , zamykam rozdział o tobie . To koniec , basta . Kochanie , do zobaczenia nigdy .
|
|
|
był sobotni wieczór, koleżanka wyciągnęła mnie na spacer. szłyśmy w milczeniu, gdy nagle powiedziała `wiesz? mogłabyś już Go sobie odpuścić, przecież On Cię nie kocha. `spojrzałam na nią, jak gdyby kazała mi zrobić najtrudniejszą rzecz na świecie, wręcz nierealną do wykonania. nie chciałam nic mówić, gdy rozmowy schodzą na Jego temat zawsze zaczynam płakać. jednak ona nie dawała za wygraną ` przecież nigdy nie będziecie razem, nigdy. rozumiesz? nigdy!` zdenerwowała mnie tym cholernie. `chcesz mnie pogrążyć, czy mi pomóc?! bo już sama nie wiem! ` odpyskowałam i przyspieszyłam kroku. dogoniła mnie, tłumacząc : `bo ja już nie rozumiem. naprawdę nie rozumiem tej Twojej miłości. za co Ty go w ogóle kochasz?! ` westchnęłam. zwolniłam kroku, i starając się nie rozpłakać, wyszeptałam `nie kocham Go za coś, kocham Go mimo wszystko.` ona już o nic nie pytała, nic nie mówiła - po prostu zrozumiała, nareszcie zrozumiała.
|
|
|
Jeżeli śmieje się, to tylko przez pomyłkę
|
|
|
zmierzasz w kierunku, który nie ma sensu ..pchasz się w to gówno i żałujesz
|
|
|
usisz być silna, zagryzaj wargi, zaciskaj pięści, tłum krzyk, kładąc na głowę poduszkę, rzucaj doniczkami z okna na przechodniów, żeby odreagować.
|
|
|
Kiedyś wezmę dobrą książkę, paczkę papierosów i wyłączę telefon. Nikt mnie nie znajdzie, nikt mnie nie zrani.
|
|
|
Czasem mam ochotę powiedzieć Ci wiele ale.. boję się Twojej reakcji.
|
|
|
chyba daje sobie z Tobą spokój. Wiem, że to tylko tak łatwo powiedzieć, a zrobić już trudniej, ale naprawdę chce zacząć normalnie żyć, normalnie funkcjonować, w normalnym świecie nie kręcącym się wokół Twojej osoby, która moją nie jest najwidoczniej zainteresowana
|
|
|
Jestem pewna , że zatęsknisz . Może to będzie tylko chwila , moment , ułamek sekundy , ale zatęsknisz , wiem to . Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki , a może będziesz słuchał dobrego rapu . Ale zatęsknisz . Albo będziesz z nią , poczujesz jej zapach i stwierdzisz , że nic nie dorówna mojemu . Ale zatęsknisz . Przeleci Ci przed oczyma wszystko . Każdy mój uśmiech , każda łza . Każda chwila spędzona razem . Zatęsknisz .
|
|
|
|