 |
bezradność, bezczynność, pieprzyć przyszłość, pieprzyć wszystko
|
|
 |
nie mogę nie grać złej, bo to jak samobójstwo
|
|
 |
..zamierzam być szczęśliwa, cholernie szczęśliwa...
|
|
 |
..bo wymyśliłam sobie kiedy że bede cholernie szczęśliwa
|
|
 |
- Jesteś szczęśliwa? - Jestem wesoła. To duża różnica. - To dobrze. Pamiętaj, nie bądź nigdy szczęśliwa na siłę. - Nie jestem...
|
|
 |
-ej mówiłam tysiąc razy, kurwa, zejdź na Ziemię... -nie mogę ! chcę być w niebie !
|
|
 |
Jeśli czas to pieniądz, przejebałam fortunę.
|
|
 |
jak brzmi Twój głos, kiedy mówisz o czymś,
co ma dla Ciebie ogromne znaczenie?
|
|
 |
Kochasz go? - Tak... - To mu powiedz w końcu!
- Nie. Bo widzisz to jest tak jak z zakupami.
Widzisz wymarzoną rzecz na wystawie,
a wiesz, że Cię na nią nie stać.
|
|
 |
nie jestem typem, który kupuje kwiaty na randki.
SAMA kup se czekoladki, ja muszę kupić fajki.
|
|
 |
kochanie, to nie tak, jak myślisz.
wiesz? musiałem się położyć gdzieś,
miejsce było tylko obok niej. nie moja wina,
bo byłem najebany.
gdy wkładałem jej ręce w majtki myślałem, że to ty! ..
bo już nie wytrzymam,
jak tak na cb patrzę; wytrzyj twarz,
bo rozmazałaś mi się strasznie.
naprawdę obiecuję już nigdy,
to tylko przypadek. a w myślach
miałem tą drugą, jak obrazek.
przecież cię kocham i ty wiesz o tym, nie?
więc nie bądź już zła i daj mi tą drugą szansę..
kurwa! znowu to zrobiłem, to nie tak że cię zdradziłem,
bo to było tak, że znowu się najebałem.
no po prostu znowu, no znowu zachlałem pałę,
no skarbie zrozum, no przecież wiesz
że nie chciałem. była podobna do cb,
naprawdę przyrzekam. tylko miała trochę
lepszy, lepszy fach w rękach. przykro mi,
że musisz tego słuchać. wiem, to prostackie.
weszła na mnie to nie mogłem jej zrzucić, bo to chamskie!
|
|
 |
Ej, nic nie znaczy to, że mówię ci te słodkie głupstwa
Jak już dzwonisz to chodź ze mną,
jeśli jesteś smutna Wiesz,
że zawsze podobały mi się twoje usta
|
|
|
|