  |
kojące serce wspomnienia.
|
|
  |
niech ktoś mnie kontroluje.;]
|
|
  |
nie wymagaj ode mnie, iż będę idealna, bo mam tego po mój wystający obojczyk.
|
|
  |
jakieś dziwne poczucie względnego spadania na dno, końca tego co sie nie zaczęło i niedosyt.
okropny niedosyt.
|
|
  |
znów sie można było śmiać.
|
|
  |
nie będzie lepszego.. ciagle wracam myślami do jego uśmiechu.. do jego zachowania.. jest moim ideałem.
|
|
  |
popatrz w moje oczy i zobacz ile dla mnie znaczysz.
|
|
  |
nie widziałam cię już od miesiąca .. i nic , jestem może bledsza, troche śpiąca , trochę bardziej milcząca ..
|
|
 |
Pokochała nawet sposób w jaki on okłamał, miał wtedy tak niebieskie oczy i tak niebiański uśmiech że nie potrafiła się gniewać czy pałać do niego zemstą. Słuchała tych jego kłamstw i zakochiwała się w nim coraz bardziej, chorą miłością.
|
|
 |
Niechcący to można zrzucić szklankę ze stołu, a nie sprawić komuś krzywdę.
|
|
 |
Zwykłe `przepraszam` nie wystarczy osobie, która ma złamane serce. Żeby je wyleczyć, potrzeba czegoś więcej niż słów, czasem wielu wyrzeczeń i prawy której to serce się domaga..
|
|
|
|