To że Cię spotkałam, nie robiło na mnie zbyt wielkiego wrażenia. Fakt w pierwszej chwili się ucieszyłam, potem sobie jednak przypomniałam że nie mam z czego się cieszyć, bo nie idziesz do mnie.
`Przecież jestem tak banalna, że aż typowa; nic się nie dzieje. Jestem nigdzie i wszędzie, zawsze i nigdy. Kiedyś byłam bardziej tak mi się przynajmniej wydawało, a teraz jestem mniej. Teraz tylko trwam, nie wierząc i nie oczekując.