 |
czy Ty też nie wiesz na jaką stronkę masz wejść, gdy twoja mama stoi ci za plecami ?
|
|
 |
Możesz nie widzieć nic,gdy spoglądasz mi w oczy, ten syf pozbawił mnie jakichkolwiek emocji.
I stawiam kroki,choć czasem burzy się grunt. Moje stopy przeszły setki kilometrów trudnych dróg.
|
|
 |
Dziś znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic,
Bo nie chcę patrzeć na świat którego nie zdołam zmienić.
|
|
 |
Ten świat uczy mnie być skurwysynem
Nic nie wzruszy mnie mnie dziś już
Zanim zginę chcę czuć, że żyję
W twarz pluć debilom, którzy są tu jak masz hajs i luz
|
|
 |
nie zostało nic, dlatego nie ma już mnie i Ciebie
Nie ma co gadać, po co udawać, że jeszcze coś nas łączy
Stara zasada, miasto Warszawa. Zdjęcia do pieca, nie ma co czekać, sprzątnij ten pierdolnik
|
|
 |
siemasz, siemasz, cześć, cześć.
zobacz jak szybko czas mija, wciąż upływa czas
|
|
 |
te absurdalne palpitacje serca. automatycznie podniesione kąciki ust i abstrakcyjne stado motyli buszujące gdzieś pod żołądkiem w Twoim zdrętwiałym ciele. tak zachowuje się organizm na widok kogoś, na kim nam zwyczajnie w świecie zależy. stanowczo za bardzo.
|
|
 |
Jedyny sposób by odkryć granice możliwości
to przekroczyć je i sięgnąć po niemożliwe
|
|
 |
doskonale wiedziałeś, jak trudnym człowiekiem jestem. ja też wiedziałam , jaki jesteś Ty. mimo to świetnie się rozumieliśmy
|
|
 |
mów tylko o swych prawdziwych myślach,
nie dopasowuj ich do mojego ucha,
nie ubarwiaj niczego niepotrzebnymi słowami,
naucz się milczeć ze mną,
naucz się mnie KOCHAĆ
|
|
 |
pamiętaj - masz do czynienia z cholernie wrażliwą osobą
|
|
|
|