|
Nie możemy być razem, ale zawsze będę Cię kochać...
|
|
|
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza...
|
|
|
A gdy mam chwilę słabości, napiszę tu co mnie boli, co męczy, co nie pozwala żyć... W tym jest magia moblo... to jedyne miejsce, gdzie możesz napisać co czujesz i nikt Ci nie odpowie... Nikt Cię nie skrytykuje...
|
|
|
Dużo łatwiej wypisywać mi tu swoje uczucia niż pisać eseje do Ciebie w smsach...
|
|
|
Sens tkwi w tym by zaakceptować drugą połówkę taką jaką jest, a nie kazać sie jej zmienić...
|
|
|
Ty się nie zmienisz, ja się nie zmienię... nie zmienimy się oboje...
|
|
|
Przecież sam mi mówiłeś, że istnieje taka miłość, jedna jedyna na całe życie, ale czasem nie można żyć z tą osobą, bo najzwyczajniej w świecie się nie da... Więc po co chcesz próbować? bez sensu.. pogódź się ze swoimi słowami.... My jesteśmy idealnym przykładem pary, która się kocha nad życie, ale nie może być razem... Choćby nie wiem co...
|
|
|
tak mam 1000 myśli na minutę i tak waham się nad odpowiedzią i tak mam mieszane uczucia... ale ostatecznie zawsze, gdy zaczynam gdybać dochodzę do wniosku, że TO NIE MA SENSU!
|
|
|
może i w głębi serca bardzo chcę być razem, chcę powiedzieć "tak, spróbujmy"... ale do jest w sercu... w głowie mam na szczęście rozum, który mówi mi, że mam powiedzieć stanowcze "nie" i odejść..
|
|
|
Duma nie pozwala pewnych spraw naprawić...
|
|
|
i wiesz co?... siedze sobie tutaj sama, Ty balujesz w najlepsze z ekipa... cpiesz, palisz, na bank jeszcze cos jesz, chlejesz na umor... i szczerze? dziekuje Bogu, że sytuacja się na tyle skomplikowala, że jesteśmy teraz osobno... wole siedzieć sama i się zastanawiać co tam robisz, niż być przy Tobie i meczyc się z Toba... niż probowac Cie ratować, ogarniać... pamiętaj kochanie, każdy jest kowalem własnego losu... jak se pościelisz tak się wyśpisz...
|
|
|
|