głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika monisiax33

ludzie  są jak herbata. do swojej ulubionej przywiązujesz się nad zwyczaj bardzo. do jej smaku  zapachu. ona parzy Cię w usta  ludzie parzą w serce. ale za herbatą  kiedy wycofają ją z produkcji nie będziesz rozpaczać na taką skalę jak za ludźmi  którzy mają to do siebie  że odchodzą. że zwyczajnie stygną.

abstracion dodano: 9 grudnia 2012

ludzie, są jak herbata. do swojej ulubionej przywiązujesz się nad zwyczaj bardzo. do jej smaku, zapachu. ona parzy Cię w usta, ludzie parzą w serce. ale za herbatą, kiedy wycofają ją z produkcji nie będziesz rozpaczać na taką skalę jak za ludźmi, którzy mają to do siebie, że odchodzą. że zwyczajnie stygną.

''Nie jes­tem wyjątko­wy  co do te­go nie mam wątpli­wości. Jes­tem zwyczaj­nym człowiekiem o zwyczaj­nych myślach i wiodłem zwyczaj­ne życie. Nikt nie pos­ta­wił pom­ni­ka ku mej czci  a mo­je imię szyb­ko pójdzie w za­pom­nienie  lecz kochałem   całym ser­cem i duszą   a to moim zda­niem wys­tar­czająco dużo''

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

''Nie jes­tem wyjątko­wy, co do te­go nie mam wątpli­wości. Jes­tem zwyczaj­nym człowiekiem o zwyczaj­nych myślach i wiodłem zwyczaj­ne życie. Nikt nie pos­ta­wił pom­ni­ka ku mej czci, a mo­je imię szyb­ko pójdzie w za­pom­nienie, lecz kochałem - całym ser­cem i duszą - a to moim zda­niem wys­tar­czająco dużo''

''Była ucieleśnieniem moich marzeń. Dzięki niej stałem się tym  kim jes­tem  a trzy­manie jej w ra­mionach wy­dawało się bar­dziej na­tural­ne niż bi­cie serca''.

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

''Była ucieleśnieniem moich marzeń. Dzięki niej stałem się tym, kim jes­tem, a trzy­manie jej w ra­mionach wy­dawało się bar­dziej na­tural­ne niż bi­cie serca''.

Pa­miętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wyb­rać żad­nej z nich i po­wie­dzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

Pa­miętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wyb­rać żad­nej z nich i po­wie­dzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.

  Mężczyzna obiecuje robić wszystko  żebyś była szczęśliwa  w nadziei  że ty również zrobisz wszystko  żeby on był szczęśliwy.   Ujęła dłoń Lexie.   Jak już powiedziałam  przeżywacie to razem. Mężczyźni mają pewne potrzeby  kobiety mają inne. Tak jest od setek lat i tak będzie przez następne setki lat. Jeśli oboje zdacie sobie z tego sprawę i oboje będziecie starali się zaspokoić nawzajem wasze potrzeby  będziecie dobrym małżeństwem. A ważną częścią tego wszystkiego jest obustronne zaufanie. Przecież to takie proste'' 2 2

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

- Mężczyzna obiecuje robić wszystko, żebyś była szczęśliwa, w nadziei, że ty również zrobisz wszystko, żeby on był szczęśliwy. - Ujęła dłoń Lexie. - Jak już powiedziałam, przeżywacie to razem. Mężczyźni mają pewne potrzeby, kobiety mają inne. Tak jest od setek lat i tak będzie przez następne setki lat. Jeśli oboje zdacie sobie z tego sprawę i oboje będziecie starali się zaspokoić nawzajem wasze potrzeby, będziecie dobrym małżeństwem. A ważną częścią tego wszystkiego jest obustronne zaufanie. Przecież to takie proste'' 2/2

''  Nie ty jedna musisz się poświęcić  jeśli  chodzi o życie w parze. Wydaje ci się  że jesteś w gorszej sytuacji? Mężczyźni również muszą  zdobyć się na wiele wyrzeczeń. Popraw mnie  jeśli się mylę  ale chcesz  żeby Jeremy trzymał  cię za rękę i przytulał cię  kiedy oglądacie film  chcesz  żeby okazywał uczucia i potrafił  słuchać  chcesz  żeby spędzał dużo czasu z waszą córką  a jednocześnie zarabiał dość  by  starczyło nie tylko na kupno domu  ale i na jego remont. Cóż  powiem ci bez ogródek... żaden  mężczyzna  idąc do ołtarza  nie myśli: „O rany  będę ciężko pracował  poświęcę się  by  zapewnić godziwe życie mojej rodzinie  będę spędzał dużo czasu z moimi dziećmi nawet  mimo zmęczenia  będę przez cały czas przytulał  całował moją żonę  będę jej słuchał i  opowiadał o wszystkich moich kłopotach  nie będę natomiast oczekiwał w zamian absolutnie  niczego”.   Boris umilkła  czekając na reakcję wnuczki 1 2

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

''- Nie ty jedna musisz się poświęcić, jeśli chodzi o życie w parze. Wydaje ci się, że jesteś w gorszej sytuacji? Mężczyźni również muszą zdobyć się na wiele wyrzeczeń. Popraw mnie, jeśli się mylę, ale chcesz, żeby Jeremy trzymał cię za rękę i przytulał cię, kiedy oglądacie film, chcesz, żeby okazywał uczucia i potrafił słuchać, chcesz, żeby spędzał dużo czasu z waszą córką, a jednocześnie zarabiał dość, by starczyło nie tylko na kupno domu, ale i na jego remont. Cóż, powiem ci bez ogródek... żaden mężczyzna, idąc do ołtarza, nie myśli: „O rany, będę ciężko pracował, poświęcę się, by zapewnić godziwe życie mojej rodzinie, będę spędzał dużo czasu z moimi dziećmi nawet mimo zmęczenia, będę przez cały czas przytulał, całował moją żonę, będę jej słuchał i opowiadał o wszystkich moich kłopotach, nie będę natomiast oczekiwał w zamian absolutnie niczego”. - Boris umilkła, czekając na reakcję wnuczki 1/2

''  Znam mężczyzn. Coś ci powiem... bywają różni: zwariowani albo sfrustrowani   mogą przejmować się pracą lub życiem  ale tak naprawdę przecież wcale nie jest trudno  rozgryźć  co nimi powoduje. A powoduje nimi przede wszystkim niemal rozpaczliwa  potrzeba  by partnerka ich doceniała i podziwiała. Jeśli umiesz sprawić  że będą tak właśnie  się czuli  sama się zdziwisz  co potrafią dla ciebie zrobić. Lexie wpatrywała się w babkę bez  słowa.    Oczywiście   mówiła dalej Doris z szelmowskim uśmiechem   pragną wspaniałego  seksu  chcą  żeby w domu było czysto i schludnie  żeby wszystko było zapięte na ostatni  guzik  a ty masz wyglądać pięknie i wiecznie mieć energię do wspólnej zabawy  lecz na  pierwszym miejscu stawiają podziw i uznanie.  Lexie otworzyła usta  patrząc na babkę z niedowierzaniem.    Może powinnam chodzić boso i być nieustannie w ciąży  poza chwilami kiedy  wkładam seksowną bieliznę''

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

''- Znam mężczyzn. Coś ci powiem... bywają różni: zwariowani albo sfrustrowani, mogą przejmować się pracą lub życiem, ale tak naprawdę przecież wcale nie jest trudno rozgryźć, co nimi powoduje. A powoduje nimi przede wszystkim niemal rozpaczliwa potrzeba, by partnerka ich doceniała i podziwiała. Jeśli umiesz sprawić, że będą tak właśnie się czuli, sama się zdziwisz, co potrafią dla ciebie zrobić. Lexie wpatrywała się w babkę bez słowa. - Oczywiście - mówiła dalej Doris z szelmowskim uśmiechem - pragną wspaniałego seksu, chcą, żeby w domu było czysto i schludnie, żeby wszystko było zapięte na ostatni guzik, a ty masz wyglądać pięknie i wiecznie mieć energię do wspólnej zabawy, lecz na pierwszym miejscu stawiają podziw i uznanie. Lexie otworzyła usta, patrząc na babkę z niedowierzaniem. - Może powinnam chodzić boso i być nieustannie w ciąży, poza chwilami kiedy wkładam seksowną bieliznę''

'' ...  Jeremy'ego wzruszyła jej opowieść  bolesna strata i potęga niewinnej wiary. Ale  później  tej samej nocy  gdy on sam również zobaczył światła  spytał Lexie  co o nich myśli   czym są naprawdę. Pochyliła się do przodu i odparła szeptem: „To byli moi rodzice. Pewnie  chcieli cię poznać”.  To właśnie wtedy poczuł  że pragnie wziąć ją w ramiona. Już dawno określił ten  moment jako kamień milowy  chwilę  w której zakochał się w Lexie i nigdy już nie przestał  jej kochać''

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

''(...) Jeremy'ego wzruszyła jej opowieść, bolesna strata i potęga niewinnej wiary. Ale później, tej samej nocy, gdy on sam również zobaczył światła, spytał Lexie, co o nich myśli, czym są naprawdę. Pochyliła się do przodu i odparła szeptem: „To byli moi rodzice. Pewnie chcieli cię poznać”. To właśnie wtedy poczuł, że pragnie wziąć ją w ramiona. Już dawno określił ten moment jako kamień milowy, chwilę, w której zakochał się w Lexie i nigdy już nie przestał jej kochać''

''Chociaż zdarzały się  chwile  kiedy żałował  że nie może cofnąć wskazówek zegara i wyeliminować całego smutku   miał przeczucie  że gdyby to zrobił  radość również byłaby mniejsza. A tego nie potrafił sobie  wyobrazić.''

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

''Chociaż zdarzały się chwile, kiedy żałował, że nie może cofnąć wskazówek zegara i wyeliminować całego smutku, miał przeczucie, że gdyby to zrobił, radość również byłaby mniejsza. A tego nie potrafił sobie wyobrazić.''

Jakkolwiek były prawdziwe  czasami myślał  że może powinien dodać coś  więcej. Czy powinien na przykład nadmienić  że pięć lat temu wyjechał do Karoliny  Północnej  by zbadać tajemnicze zjawisko? Że tamtego roku zakochał się nie jeden  lecz dwa  razy? Albo że te piękne wspomnienia są nierozerwalnie splecione ze smutnymi i że nawet w  tej chwili nie jest pewien  które z nich przetrwają'' 2 2

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

Jakkolwiek były prawdziwe, czasami myślał, że może powinien dodać coś więcej. Czy powinien na przykład nadmienić, że pięć lat temu wyjechał do Karoliny Północnej, by zbadać tajemnicze zjawisko? Że tamtego roku zakochał się nie jeden, lecz dwa razy? Albo że te piękne wspomnienia są nierozerwalnie splecione ze smutnymi i że nawet w tej chwili nie jest pewien, które z nich przetrwają'' 2/2

''Czy miłość od pierwszego wejrzenia jest naprawdę możliwa?  Siedząc na kanapie w salonie  zastanawiał się nad tym chyba już po raz setny. Za  oknem dawno zaszło zimowe słońce  świat tonął w szarawej mgle  panowała zupełna cisza   jeśli nie liczyć cichego stukania gałęzi o szybę. A jednak nie był sam. Podniósł się i przeszedł  korytarzem  by do niej zajrzeć. Gdy się jej przypatrywał  przeszło mu przez myśl  by położyć  się obok  choćby tylko po to  żeby mieć pretekst do zamknięcia oczu. Dobrze zrobiłby mu  odpoczynek  ale nie chciał ryzykować  że zaśnie. Jeszcze nie teraz. Gdy tak na nią patrzył   lekko zmieniła pozycję  a jego myśli powędrowały w przeszłość. Kolejny raz pomyślał o  drodze  która ich połączyła. Kim był wtedy? I kim jest teraz? Pozornie pytania wydawały się  łatwe. Ma na imię Jeremy  czterdzieści dwa lata  jego ojciec jest Irlandczykiem  a matka  Włoszką  utrzymuje się z pisania artykułów do czasopism. Takich odpowiedzi udzieliłby   gdyby go spytano 1 2

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

''Czy miłość od pierwszego wejrzenia jest naprawdę możliwa? Siedząc na kanapie w salonie, zastanawiał się nad tym chyba już po raz setny. Za oknem dawno zaszło zimowe słońce, świat tonął w szarawej mgle, panowała zupełna cisza, jeśli nie liczyć cichego stukania gałęzi o szybę. A jednak nie był sam. Podniósł się i przeszedł korytarzem, by do niej zajrzeć. Gdy się jej przypatrywał, przeszło mu przez myśl, by położyć się obok, choćby tylko po to, żeby mieć pretekst do zamknięcia oczu. Dobrze zrobiłby mu odpoczynek, ale nie chciał ryzykować, że zaśnie. Jeszcze nie teraz. Gdy tak na nią patrzył, lekko zmieniła pozycję, a jego myśli powędrowały w przeszłość. Kolejny raz pomyślał o drodze, która ich połączyła. Kim był wtedy? I kim jest teraz? Pozornie pytania wydawały się łatwe. Ma na imię Jeremy, czterdzieści dwa lata, jego ojciec jest Irlandczykiem, a matka Włoszką, utrzymuje się z pisania artykułów do czasopism. Takich odpowiedzi udzieliłby, gdyby go spytano 1/2

''Światła wydawały się zdumiewającym niebiańskim cudem  wznosiły się i opadały w  niezwykle efektowny sposób i Jeremy był niemal równie zafascynowany nimi jak jego córka.  Dzisiejszego wieczoru trwały chyba odrobinę dłużej niż normalnie i w ich blasku dostrzegał  minę Claire pełną nabożnego zachwytu.    Czy to mamusia?   spytała w końcu. Jej głos był cichutki jak szelest wiatru w  liściach nad ich głowami.  Jeremy uśmiechnął się  choć gardło miał ściśnięte. Mogłoby się wydawać  że wśród  tej nocnej ciszy są jedynymi ludźmi na całym świecie. Westchnął głęboko  wspominając  Lexie  wierząc  że jest tu z nimi  i wiedząc  że gdyby mógł ją teraz zobaczyć  uśmiechałaby  się radośnie  zadowolona  że jej córka i mąż radzą sobie dobrze.    Tak  kochanie   odpowiedział  przytulając mocno córeczkę.   Myślę  że chciała cię  poznać''   Nicholas Sparks.

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

''Światła wydawały się zdumiewającym niebiańskim cudem, wznosiły się i opadały w niezwykle efektowny sposób i Jeremy był niemal równie zafascynowany nimi jak jego córka. Dzisiejszego wieczoru trwały chyba odrobinę dłużej niż normalnie i w ich blasku dostrzegał minę Claire pełną nabożnego zachwytu. - Czy to mamusia? - spytała w końcu. Jej głos był cichutki jak szelest wiatru w liściach nad ich głowami. Jeremy uśmiechnął się, choć gardło miał ściśnięte. Mogłoby się wydawać, że wśród tej nocnej ciszy są jedynymi ludźmi na całym świecie. Westchnął głęboko, wspominając Lexie, wierząc, że jest tu z nimi, i wiedząc, że gdyby mógł ją teraz zobaczyć, uśmiechałaby się radośnie, zadowolona, że jej córka i mąż radzą sobie dobrze. - Tak, kochanie - odpowiedział, przytulając mocno córeczkę. - Myślę, że chciała cię poznać'' - Nicholas Sparks.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć