 |
Życie zawsze chciało więcej ode mnie niż ja od niego
I to ono uczyniło mnie tym czym jestem i wiesz
że prędzej zdechnę niż zadowolę się niczym...
|
|
 |
|
prawdopodobnie? straciłam sens, a wraz z nim straciłam chęć do życia, do tej monotonności, której przeważająca część to teren bólu, nie bólu głowy czy żołądka, bo to nic takiego, a ból serca. wewnętrzny ścisk, kłucie jakby wbijano Ci kolejny tysiąc tępych ostrzy. wiesz, czasami naprawdę nie wiem czego jeszcze mogę spodziewać się od życia, co jeszcze mnie czeka, i jedyne nad czym się zastanawiam, to to czy chcę w ogóle się tego dowiedzieć, czy chcę przeżyć przyszłość. / endoftime.
|
|
 |
a gdybym miała cię stracić, straciłabym wszystko.
|
|
 |
wspomnienia kurwa bolą, bardziej niż ból gardła przy anginie. Tak cholernie bolą, że bardzo często bywa tak, że po prostu zwijasz się z bólu i nic na to nie możesz poradzić./zajaraany
|
|
 |
|
jeśli myślisz o mnie i zastanawiasz się czy ja też to pamiętaj , myślę ciągle , całodobowo. bo moje serce jest twoje bezgranicznie.
|
|
 |
i wybacz, że wciąż Cię kocham. płaczę po nocach. tęsknie za Tobą i nie daje rady bez Ciebie, wybacz, że to wszystko mnie przerasta.
|
|
 |
Pierdolnij w plecy, a tynk odleci.
|
|
 |
Po co szukać miłości skoro mamy do wyboru tyle alkoholu!
|
|
 |
Ja nie dam rady? Nie ma opcji
|
|
 |
pamiętam ten dzień, dla innych ludzi była to zwykła niedziela, a dla mnie to najpiękniejsza niedziela w moim całym życiu. wtedy on pojawił się w moim sercu i zmienił status z kolegi, na faceta mojego życia. ale też pamiętam tą inną niedzielę, która była najgorszą w moim zyciu. wtedy status z faceta mojego życia, został zmieniony na nieznajomego skurwiela bez uczuć.
|
|
 |
chcę znowu być szczęśliwa. moją dłoń połączyć z Twoją, siedzieć na jakiejkolwiek ławce wtulona w Ciebie i czuć Twoja głowę, położoną na mojej. chciałabym znów widzieć pojawiającą się wieczorem wiadomość "dobranoc, kocham Cię". chcę to znów przeżywać, ale tylko z Tobą, bo nikt inny nie zastąpi mi Ciebie, rozumiesz? nikt.
|
|
|
|