głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika monilove

przestaję tracić panowanie nad swoim sercem.

maniax3 dodano: 29 listopada 2012

przestaję tracić panowanie nad swoim sercem.

Chcę dalej iść i nie pamiętać o sentymentach.

maniax3 dodano: 29 listopada 2012

Chcę dalej iść i nie pamiętać o sentymentach.

I uciec tam  gdzie rozum przestanie o Tobie myśleć  serce przestanie Cię potrzebować a ciało przestanie Cię pragnąć.

maniax3 dodano: 29 listopada 2012

I uciec tam, gdzie rozum przestanie o Tobie myśleć, serce przestanie Cię potrzebować a ciało przestanie Cię pragnąć.

Życie nie kończy się przez jednego mężczyznę. Życie kończy się przy jednym mężczyźnie.

maniax3 dodano: 29 listopada 2012

Życie nie kończy się przez jednego mężczyznę. Życie kończy się przy jednym mężczyźnie.

myśląc o nim wybuchała radością.

maniax3 dodano: 29 listopada 2012

myśląc o nim wybuchała radością.

Całować się z Tobą przytulać się z Tobą i spać tylko z Tobą.

maniax3 dodano: 29 listopada 2012

Całować się z Tobą przytulać się z Tobą i spać tylko z Tobą.

Bardzo dobre wpisy    teksty crumblebumble dodał komentarz: Bardzo dobre wpisy ;) do wpisu 27 listopada 2012
Can we stop this for a minute

crumblebumble dodano: 26 listopada 2012

Can we stop this for a minute

wszys­tko się zmienia. ludzie przy­bywają do nasze­go życia  ro­bią w nim bałagan  zmieniają je na lep­sze uświada­miając nam swo­ja obec­nością czym jest szczęście  a po­tem jak gdy­by nig­dy nic zni­kają  po­zos­ta­wiając nas z pus­tką w ser­cu. niedo­powie­dziane zda­nia  nienap­ra­wione błędy  krop­ka pos­ta­wiona za­miast prze­cin­ka. mu­simy być na to przy­goto­wani. na odejście bar­dziej niż na przy­bycie. nic nie jest nam da­ne na zaw­sze. wszys­tko jest iluz­ja cza­su.

517 dodano: 23 listopada 2012

wszys­tko się zmienia. ludzie przy­bywają do nasze­go życia, ro­bią w nim bałagan, zmieniają je na lep­sze uświada­miając nam swo­ja obec­nością czym jest szczęście, a po­tem jak gdy­by nig­dy nic zni­kają, po­zos­ta­wiając nas z pus­tką w ser­cu. niedo­powie­dziane zda­nia, nienap­ra­wione błędy, krop­ka pos­ta­wiona za­miast prze­cin­ka. mu­simy być na to przy­goto­wani. na odejście bar­dziej niż na przy­bycie. nic nie jest nam da­ne na zaw­sze. wszys­tko jest iluz­ja cza­su.

Może Bóg ma dla mnie większy plan  niż sama ja.

crumblebumble dodano: 22 listopada 2012

Może Bóg ma dla mnie większy plan, niż sama ja.

po dłuższej chwili odpowiedział  a u mnie? u mnie też  też wszystko ok . w głowie miałam setki pytań 'po co dzwoni  czego chce  może jednak chce wróć'  wydusiłam z siebie  a po co dzwonisz  coś chcesz  że się odezwałeś  coś się stało cz..  przerywając mi  odpowiedział  że musimy się spotkać  że  przeprasza mnie za wszystko co zrobił  że ciągle o mnie myśli i doszedł do wniosku  że to co zrobił było błędem. a ja? pomimo tego  że tak bardzo cierpiałam  że to co powiedział tak bardzo chciałam usłyszeć odpowiedziałam zwyczajnie  na luzie  ja też przepraszam  ale nie możemy się spotkać. nie chcę przeżywać znów tego samego męczącego końca  który nastąpi po kilku miesiącach  bo Ci się znudziło. nie jestem zabawką  po czym się rozłączyłam. nie  nie byłam szczęśliwa z tego powodu  że tak powiedziałam  bo chciałam Go  bardzo. ale w tamtym momencie poczułam satysfakcję  zdałam sobie sprawę  że nie warto przez kilka  miesięcy być szczęśliwą  po czym cierpieć dwa razy tyle. nie w tym sens.   cz2

kashiya dodano: 21 listopada 2012

po dłuższej chwili odpowiedział "a u mnie? u mnie też, też wszystko ok". w głowie miałam setki pytań 'po co dzwoni, czego chce, może jednak chce wróć', wydusiłam z siebie "a po co dzwonisz, coś chcesz, że się odezwałeś, coś się stało cz.." przerywając mi, odpowiedział, że musimy się spotkać, że przeprasza mnie za wszystko co zrobił, że ciągle o mnie myśli i doszedł do wniosku, że to co zrobił było błędem. a ja? pomimo tego, że tak bardzo cierpiałam, że to co powiedział tak bardzo chciałam usłyszeć odpowiedziałam zwyczajnie, na luzie "ja też przepraszam, ale nie możemy się spotkać. nie chcę przeżywać znów tego samego męczącego końca, który nastąpi po kilku miesiącach, bo Ci się znudziło. nie jestem zabawką" po czym się rozłączyłam. nie, nie byłam szczęśliwa z tego powodu, że tak powiedziałam, bo chciałam Go, bardzo. ale w tamtym momencie poczułam satysfakcję, zdałam sobie sprawę, że nie warto przez kilka miesięcy być szczęśliwą, po czym cierpieć dwa razy tyle. nie w tym sens. / cz2

wstałam. od razu w głowie 'największy błąd  wstałam..' dzień zapowiadał się jak każdy inny  nudny  szary  nic nie znaczący. poszłam do szkoły  przemęczyłam osiem lekcji  spaliłam dwa szlugi  weszłam do domu  od razu znowu zawitałam w łóżku ze słuchawkami w uszach. przysnęło mi się. nagle w moich uszach rozprzestrzenił się dzwonek  oznaczający połączenie wykonywane do mnie. z grymasem na twarzy spojrzałam na wyświetlacz telefonu. momentalnie byłam na nogach  chodząc od ściany do ściany. to był Jego numer. pomimo tego  że już nic nas nie łączyło  nawet normalne koleżeńskie cześć  jego numer znałam na pamięć. przyciągnęłam palcem po wyświetlaczu zieloną słuchawką w prawą stronę  odbierając. wykrztusiłam z siebie marne  halo  i nagle czułam jakbym miała nogi z waty. usłyszałam Jego głos  tak bardzo mi znajomy.  cześć  co u Ciebie   w szybkim tempie odpowiedziałam  wszystko dobrze  a u Ciebie?  zapadła cisza..   cz1

kashiya dodano: 21 listopada 2012

wstałam. od razu w głowie 'największy błąd, wstałam..' dzień zapowiadał się jak każdy inny, nudny, szary, nic nie znaczący. poszłam do szkoły, przemęczyłam osiem lekcji, spaliłam dwa szlugi, weszłam do domu, od razu znowu zawitałam w łóżku ze słuchawkami w uszach. przysnęło mi się. nagle w moich uszach rozprzestrzenił się dzwonek, oznaczający połączenie wykonywane do mnie. z grymasem na twarzy spojrzałam na wyświetlacz telefonu. momentalnie byłam na nogach, chodząc od ściany do ściany. to był Jego numer. pomimo tego, że już nic nas nie łączyło, nawet normalne koleżeńskie cześć, jego numer znałam na pamięć. przyciągnęłam palcem po wyświetlaczu zieloną słuchawką w prawą stronę, odbierając. wykrztusiłam z siebie marne "halo" i nagle czułam jakbym miała nogi z waty. usłyszałam Jego głos, tak bardzo mi znajomy. "cześć, co u Ciebie", w szybkim tempie odpowiedziałam "wszystko dobrze, a u Ciebie?" zapadła cisza.. / cz1

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć