 |
Jego brązowe oczy nic się nie zmieniły. Jego spojrzenie jest wciąż takie same. Uśmiech taki cudowny, piękny jaki był. Głos wciąż ten sam, nic się w Nim nie zmieniło. Postawa ciała wciąż ta sama, umięśniona, jedynie Jego serce troszkę zranione, porzucone. Ale przecież to naprawię. Chociaż teraz mam szansę, na to na co kiedyś moglam tylko pomarzyć.
|
|
 |
Nic już, nie jest ważne tak jak ty dla mnie dzisiaj
Wracasz, twój pocałunek mówi mi – oddychaj.
|
|
 |
I znów kurwa tracę oddech, bo znów z rąk wypuszczam szczęście.
Może tym razem zrozumiesz jak ważne jest to, gdy jesteś.
|
|
 |
' Bywa różnie, miłość złych emocji naucza
i rok później poleci znów "Gdyby nie to" Hucza
i wspomnę te chwile, gdy chciałeś mnie w przepaść rzucić
nawet nie wiesz ile bym dał, by tam powrócić '
|
|
 |
Daje ci serce na dłoni weź je,
chce poczuć ulgę bo jest coraz cięższe .
|
|
 |
' Przeważnie, przy Tobie zachowuję się poważnie, Przypadkiem, przy tobie rzucam kurwą nierozważnie, Mój charakter jest wróżbą w której nic nie jest jasne, Jest szlakiem pełnym barier, traktuj go z dystansem, Gdy patrzę to szczerze choć dobrze wiem że, Twoje serce nie raz stanie gdy znów coś spieprzę, I wiem że nie jesteś pewny tego kim jestem, Jestem dobry, zły - dla Ciebie będę kim zechcesz '
|
|
 |
Jestem zimny jak lód i twardy jak skała,
Romantyczny w chuj, brutalny tak jak prawda,
|
|
 |
z każdym dniem coraz bardziej się do niego przywiązywałam. z każdym dniem stawał się dla mnie kimś ważniejszym. kiedy stał się już najważniejszym facetem w moim życiu, przywiązał mnie do siebie, przekonał to wtedy tak po prostu odszedł, zabrał wszystko, zostawił tylko blizny.
|
|
 |
Wylewam alkohol – nie ufam mu .
Nie ufam prochom, chce się naćpać kochanie Tobą
I chodzić naćpany doba za dobą .
|
|
 |
Jesteś moim wirem wydarzeń
Poruszasz się po nim jak najlepsze flow.
Poza tobą nic..
|
|
 |
Chodź ze mną jeśli sądzisz ze wytrzymasz, tu życie ma tempo które szybko zabija.
|
|
|
|