 |
Czasami jedynie łzy są w stanie zastąpić słowa, które ranią krtań jak żyletki a blizny które pozostają wydają się być nie do zagojenia. Znów stoimy na przeciw siebie wpatrując się w swoje przeszklone oczy. Deszcz zmywa wszelką radość, szarość prozy codzienności zagłębia się w podświadomości naszych chorych umysłów, bo tak naprawdę przestaliśmy cokolwiek czuć. Smutek rozszarpał nasze martwe serca, rozpacz to tylko umowność pomiędzy nami. Wieczne pozory, brak poczucia własnej wartości jak i świadomości życia. Ta bezdenna otchłań zwana emocjonalną pustką. Przeszliśmy przez sześć stopni żałoby. Alkohol, papierosy, dragi, udawana radość, kłamstwa w sprawie samopoczucia i w końcu śmierć psychiczna. Nikt nie powie, że nie próbowaliśmy, bo walczyliśmy każdego dnia o nasze człowieczeństwo, które przestało mieć jakiekolwiek znaczenie dla społeczeństwa jak i dla nas. To nie życie, to ciągła walka o przetrwanie, a my to zrobiliśmy, przetrwaliśmy po to, żeby umrzeć po swojemu.
|
|
 |
Trzask szkła obok. Znowu płacze a zamiast potoku sensownych słów z jego ust wydobywa się pijacki bełkot. Mówi, że jeszcze kilka drinków pozwoli mu zapomnieć. Sięga po następną szklankę przepełnioną alkoholem, kolejny łyk i kolejna utrata nadziei w swoją teorię. On już wie jak to się skończy, otoczenie mianowało go wariatem, bo kocha tak mocno, że woli umrzeć niż każdego dnia przechodzić obojętnie obok swojego sensu egzystencji. Uspokajam go, podnosi głos, przekrzykujemy się ale to przestało być istotne. Sięga po odłamek szkła, w jego źrenicach iskrzy się obsesyjna rozpacz, ostatni raz wybiera numer telefonu i spokojnym głosem mówi, że jego miłość względem niej sięgnie ponad pokrywę chmur. Z wnętrza dłoni wydobywa się strumyk krwi zaciska odłamek coraz bardziej. Przeszedł swoją własną metamorfozę poprzez zamknięcie pewnego rozdziału, po przez wypuszczenie z siebie tej części człowieczeństwa, która zabijała. Sygnał zakończonego połączenia stał się symbolem uwolnienia duszy od cierpienia.
|
|
 |
Może w końcu mi się uda , wypowiedzieć proste słowa . / Akurat
|
|
 |
na gram szczęścia , kilogramy nieszczęść . / mr_alex
|
|
 |
Moment w którym jesteś w stanie pokochać swoje życie , jest najwspanialszym momentem w życiu człowieka , bo właśnie doceniłeś małą rzecz , która ciągnie za sobą wiele pięknych chwil "\ / mr_alex
|
|
 |
" Nie ma co wychodzić z kina , póki trwa seans " / Zeus .
|
|
 |
Nie wiem kim jestem i czego od siebie oczekuje , jedyne co wiem to to że nic nie wiem . / mr_alex
|
|
 |
Czasem człowiek popełnia błędy , czasem po prostu nie wie co ma zrobić , ale przychodzi chwila refleksji i wie czego chce , i jak to osiągnie . / mr_alex
|
|
 |
" Szczęście jest największym tchórzem " / mr_alex
|
|
 |
Każdy moment jest dobry na rozpoczęcie czegoś dobrego , złe momenty nie istnieją ! / mr_alex
|
|
 |
Gdzie jesteś ? chcę ci tyko powiedzieć , jak bardzo potrzebny mi jesteś .
|
|
|
|