  |
` jestem morderczynią. Zabiłam sama siebie, miłością do niego. On jest sadystą, znęcał się nade mną obojętnością. / abstractiions.
|
|
  |
` tyle razy byłam kompletnie nieważna, że kiedy się odzywasz to nie wierzę w Twoje intencje. / abstractiions.
|
|
  |
` jestem sama bo o wiele lepsze jest uczucie samotności kiedy nie ma się nikogo, niż cholerna pustka w sercu podczas kompletnie nieudanego związku którego nie potrafi się skończyć. / abstractiions.
|
|
  |
` już Cię nie chce. Wreszcie doszło do mnie, że mimo wszystko, życie bez Ciebie jest lepsze. Już nie płaczę. Czasami rozwala mnie od środka, ale nie pokazuję tego zewnętrznie. Nie chcę Cię już bo Ty nie chcesz mnie, nie mogę być gorsza. / abstractiions.
|
|
  |
Kobiety nie są ze mną szczęśliwe bo zamiast łapać je za tyłek wolałem tu przypierdalać w szyję. / Sulin.
|
|
 |
Uwielbiam dawać Jej prezenty,ale nie są to prezentów warty miliardy złotych,a miliardy łez szczęścia.Każdy z nich trzyma w pokoju i za każdym razem uśmiecha się jeszcze bardziej.Na biurku stoi globus z przyczepioną kartką:cały świat nie jest Ciebie wart,a obok niego leży książka z tylko jedną kartką,na której napisałem:może wypełnimy ją naszą historia?Na ścianie są poprzylepiane karteczki,na których są moje teksty,wersy, czy nasze rozmowy,gdy udajemy obrazonych na siebie leżąc razem na łóżku.Na półce stoją moje zdjęcia z kartkami typu:kocham Cię,chomiś,jesteś moją supergirl.Obok nich jest płyta,na której okładce jest Jej zdjęcie z dopiskiem:płyta dekady,a z środku kartka:Twój głos to najlepsza piosenka na świecie.Na szafce nocnej stoi miś,który zamiast trzymać serce,trzyma kartkę z napisem:Dzień dobry najpiękniejsza Kobieto na świecie!Na palcu nosi pierścionek z automatu,na obojczykach tatuaże robione moimi ustami,a w sobie moje serce.
|
|
  |
` nauczyłam się Ciebie na pamięć. Do dziś pamiętam rodzaje Twoich uśmiechów. Widzę z daleka w jakim jesteś nastroju kiedy tylko spojrzę Ci w oczy, nawet z odległości kilkunastu metrów. Po głosie nawet przez telefon potrafię rozpoznać czy jesteś trzeźwy, paliłeś albo piłeś. Znałam prawdę nawet jeśli próbowałeś mnie okłamać. Wiem co myślisz i jakie masz zdanie na dany temat nawet kiedy milczysz. Znam każdy wyraz Twojej twarzy w danych momentach. Wiem jak najbardziej lubisz spać i w jakiej pozycji zawsze się budzisz. Naprawdę dużo o Tobie wiem i dlatego teraz tak ciężko pokochać mi kogoś innego. / abstractiions.
|
|
 |
biegnę, i czuję, że mnie dogania. wiem, że jest coraz bliżej, i nagle to czuję - ból. przeszywający ból klatki piersiowej, który nie pozwala mi biec dalej - ale nie zatrzymuję się, bo wiem, że nie mogę się poddać. biegnę jeszcze szybciej, biorąc coraz to mniejszy wdech. nie daję mu siebie ograniczać, nie pozwalam by mnie sparaliżował - biegnę, bo nauczono mnie nigdy nie przegrywać. || kissmyshoes
|
|
 |
pamiętaj żeby się uśmiechać. żeby iść przez miasto z wyrazem twarzy szczęśliwego człowieka. pamiętaj, by nie dać za wygraną - by pokazać tym wszystkim zawistnym pizdom, że dajesz radę, i , że nigdy się nie poddasz. || kissmyshoes
|
|
 |
Za mało Cię mam. Wyczuwalny niedobór Twojej obecności, który zdaje się być nie do wyeliminowania. Nawet kiedy już będziemy mieli to mieszkanie, irracjonalnie z tą wanną w sypialni i będziemy my o poranku z kawą zagrzebani w kołdrze, udający rozleniwionych, a w rzeczywistości nie mogących rozstać się ze swoim wzajemnym ciepłem, będą te wspólne wieczory, noce - i nawet wtedy przywykniemy i znów, znów będzie Cię za mało tutaj dla mnie, jak narkotyku, który nigdy nie poznał granic.
|
|
|
|