 |
Anioł śmierci upadł nawet on.
|
|
 |
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś,
ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na
Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie
znika...
|
|
 |
szczęście ? kwestia podejścia .
|
|
 |
Chcę. Chciałabym. Nie mogę.
|
|
 |
- Myślę, że mógłbym Cię uszczęśliwić. - Wychodzisz?
|
|
 |
Nienawidzę Cię. Nienawidzę Cię za to, że Cię poznałam, że Cię pamiętam, że wiem jaki jesteś i w jaki sposób się pojawiłeś. Za to, że Ciebie już nie ma i za to że się tak cholernie zmieniłeś.
|
|
 |
- Kochasz go? - szepnęła dusza.
- Aż za bardzo. - odpowiedziało serce ;*
|
|
 |
"Patrzyłam na krople deszczu spływające po szybie i nagle pokochałam deszcz. Niebo płakało razem ze mną. "
|
|
 |
'To, że uważasz mnie za zimną sukę nie znaczy, że nie mam uczuć. Po prostu nie chce ich okazywać, ostatnie "kocham" za długo bolało.
|
|
 |
'Z początku tęskniłam minutę na minutę, potem minutę na godzinę, na dobę, tydzień, miesiąc, rok. Tęsknota przez jedną maleńką minutkę w roku, to już żadna tęsknota.Wybacz, zapomniałam.
|
|
 |
Narysowałam Ci mapę do serca, ale całkowicie zapomniałam, że byłeś zagrożony z geografii.
|
|
 |
Skoro informatyka i komputery są ważniejsze ode mnie, to może swoją miłość do ciebie powinnam zaadresować stroną internetową www.kochamciedurniu.pl żebyś zrozumiał?
|
|
|
|