 |
Nie będę tłumaczyć się z tego, jaka jestem.
|
|
 |
Ogarnij dupę, zaciśnij pięści i daj radę. Nieważne, że nie ma dla kogo – ważne, żeby opadły im kopary.
|
|
 |
Masz przy sobie ludzi, którzy zawsze Ci pomogą, murem staną za Tobą więc doceń to!
|
|
 |
Stań gdzieś z boku, odpocznij, pozbieraj swoje myśli.
|
|
 |
Nienawidzę ludzi za każde kłamstwo, które musiałam połknąć, żeby teraz nim rzygać.
|
|
 |
Nieważne jak liczną masz ekipę. Liczy się zaufanie i jak serce chodzi z bitem.
|
|
 |
nic nie jest takie, jakie mogło się wydawać.
|
|
 |
To była godzina dziesiąta w nocy. Księżyc był pełny, a moje życie nie miało sensu.
|
|
 |
te moje cechy dobrego człowieka zaczynają mi działać na nerwy.
|
|
 |
płakałam, bo skoro łzy są mechanizmem obronnym oka myślałam, że i mnie zapewnią ochronę i wszystkie kłopoty znikną.
|
|
 |
wciąż mam odwagę marzyć, choć to szczerze trudne, ale wiem, że nie odpuszczę, prędzej umrę.
|
|
 |
i zapomnij o tym
co widziałeś, co słyszałeś, co przeżyłeś
i pomyśl że to sen.
|
|
|
|