 |
Bezbolesne rozstania - znasz je dobrze stąd, że nawet na palcach może je policzyć ktoś bez rąk..
|
|
 |
Lubię bawić się słowem i z Tobą bawić w docinki, ale bawić się Tobą przez słowo - nigdy ! ♥
|
|
 |
" Czy potrwa to dłużej, czy też naszym potomkom coś damy?
Tą lepszą przyszłość? W tunelu światło,
by kilkuletnie dziecko nie szło za w sztok pijaną matką. "
|
|
 |
Uczymy się na błędach i kolejnych zauroczeniach.
|
|
 |
Narzuciłam maksymalne tempo jakie się tylko dało. Chciałam się pozbyć dawnego życia, pragnęłam się uwolnić od ciszy, samotności, od ciągłego smutku. Czułam, że powinnam coś w sobie zmienić, postawić na ryzyko i zrobiłam to. Rzuciłam jedno życie, aby przejść na kolejny etap. Sądziłam, że to będzie bezpieczne, dobre, ale nie do końca tak było. Ludzie powtarzali mi, że się wykończę, że długo tak nie pociągnę i czy mieli rację? Zapewne tak, bo zdążyłam w ostatniej chwili zrezygnować z tego co powoli zaczęło mnie przerastać. Wyhamowałam przed ostrym zakrętem, zdążyłam uniknąć niebezpiecznego zderzenia z rzeczywistością i ciężkim wyborem. Nie zniszczyłam siebie, nie zniszczyłam sobie życia.. Może właśnie po raz pierwszy uratowałam je przed złem?
|
|
 |
Kiedy odbierzecie mi nadzieję do końca, to odejdźcie, nie pocieszajcie, po prostu odwróćcie się i odejdźcie bez zbędnego pożegnania. Nie przejmujcie się mną, który to raz upadłam? Milionowy, więc spokojnie, dam sobie radę. Będzie ciężej, bo zbyt dużo nadziei, ale dam sobie radę. Pewnie będę krzyczeć, że macie zostać, ale nie zostawajcie, nigdy. Nie odwracajcie się, bo Wasz widok będzie mi się kojarzył z nadzieją, będzie kojarzył mi się z Nim, ze wszystkim, ale już nie z Wami. Kocham Was, ale gdy odbierzecie mi nadzieję, dajcie mi rok na ogarnięcie się, rok na zapomnienie i rok by Was od nowa poznać . / h_m_xd
|
|
 |
I martwię się, choć Ciebie może to mało interesować.
|
|
 |
Każde z nas ma wady, znamy się na wylot,
ale umieć je znieść, to dla mnie znaczy miłość. ♥
|
|
 |
Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, nie miałam pojęcia, że będziesz dla mnie tak ważny.
|
|
 |
I spojrzał się na Nią ostatni raz, tak jakby chciał krzyczeć " zostań, nie odchodź, potrzebuję Cię ". Chciał by została przy nim, by Go znowu dotknęła, ale nie otworzył nawet ust, by ją zatrzymać. Wiedział, że te słowa rozerwą Jej serce, bo tylko Ona dała mu tyle uczucia. Nie decydowała o wszystkim, ale była pierwszą dziewczynę, którą tak kochał. Chciał usunąć poprzednie wspomnienia, i nie pamiętać o innych dziewczynach. Uwielbiał chwytać Ją za rękę, była tak potrzebna. Czuł się ważny, kiedy Ona tak beztrosko się w Niego wtulała, kiedy całował jej usta. Teraz jest pewien, że oddałby za nią życie i nie traktuje tego jak zwykłe słowa, bo Ona znaczyła zbyt wiele. Odeszła, bo nie mogła znieść myśli, że już Go nigdy nie zobaczy. Odwróciła się, bo nie chciała, by widział Jej zapłakaną twarz. Bez słowa, bo uważała, że będzie mniej bolało.
|
|
 |
To jest własnie prawdziwa miłość. Kiedy kochasz bez względu na wszystko, kiedy potrafisz wybaczyć nawet, kiedy bardzo cierpiałaś. Kiedy w tej własnie jednej osobie skupia się cały Twój świat i jej szczęścia pragniesz najbardziej, czasem nawet kosztem własnego.
|
|
 |
Momentami nie wytrzymuję, łzy stają się codziennością ukrywaną pod wymuszonym uśmiechem, tylko po to by nikt nie pytał co się dzieje. choć czasem tak idealnie udaję szczęśliwą dziewczynę, dla której życie jest czymś cudownym, to z dnia na dzień kruszę się coraz bardziej, może niepotrzebnie bo przecież, mam wszystko co najważniejsze, ale zrozum, brakuje mi oddechu, Jego oddechu zadedykowanego tylko dla mnie. Brakuje mi ciepła tych dłoni, Jego głosu i zapachu, małego ' tęsknię ' w wiadomości, dzięki któremu uśmiech na twarzy był przyjemnością..
|
|
|
|