głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika moniica

Proszę  obiecaj mi  że kiedyś staniemy naprzeciwko siebie. Zostaw przy mnie słowo  które stanie się gwarancją i pewnością  że nasze drogi się jeszcze kiedyś zejdą w przyszłości. Bo nie wyobrażasz sobie  jak silną tęsknotę czuję względem Ciebie  lecz zapewne wiesz  że nie mogę Ci się do tego przyznać. Odrzuciłbyś mnie  wyśmiałbyś moje słowa. Zdominowałbyś mnie swoją mądrością  a moje ciało znów oddałoby się Twojemu wpływowi. Sprawiłbyś  że nie umiałabym myśleć. Serce biłoby  jak oszalałe  a ciało opadało bezwładnie centymetr po centymetrze na podłogę  odbijając się o ścianę. Wykorzystałbyś każdą  możliwą okazję do zemsty na mnie  ale nie wiesz  jak bardzo jest mi smutno  kiedy nie ma Cię obok. Tak mocno tęsknie. Codzienni płaczę słowami  błagając Cię o powrót. Może kiedyś mnie wysłuchasz? Może spełnisz moje pragnienie i staniemy naprzeciw siebie w innym świecie?

remember_ dodano: 29 maja 2014

Proszę, obiecaj mi, że kiedyś staniemy naprzeciwko siebie. Zostaw przy mnie słowo, które stanie się gwarancją i pewnością, że nasze drogi się jeszcze kiedyś zejdą w przyszłości. Bo nie wyobrażasz sobie, jak silną tęsknotę czuję względem Ciebie, lecz zapewne wiesz, że nie mogę Ci się do tego przyznać. Odrzuciłbyś mnie, wyśmiałbyś moje słowa. Zdominowałbyś mnie swoją mądrością, a moje ciało znów oddałoby się Twojemu wpływowi. Sprawiłbyś, że nie umiałabym myśleć. Serce biłoby, jak oszalałe, a ciało opadało bezwładnie centymetr po centymetrze na podłogę, odbijając się o ścianę. Wykorzystałbyś każdą możliwą okazję do zemsty na mnie, ale nie wiesz, jak bardzo jest mi smutno, kiedy nie ma Cię obok. Tak mocno tęsknie. Codzienni płaczę słowami, błagając Cię o powrót. Może kiedyś mnie wysłuchasz? Może spełnisz moje pragnienie i staniemy naprzeciw siebie w innym świecie?

Jestem jakaś inna. Niezrozumiała  niepewne. Ktoś ostatnio zauważył  jak świadomie odrzucam od siebie ludzi. On sam to czuje  ale nie próbuje na siłę mnie przekonać do złamania granicy  bariery. Wie  że tego się nie da zrobić  nie teraz  nie w tym przypadku. Choć rozmawiam z Nim tak rzadko  to przyzwyczaiłam się do Jego obecności. Lecz wiem  że to minie. Zbyt długo nie trwa nic wiecznie  więc dlaczego On miałby być na dłużej w moim życiu? Jednakże to uczucie  niepewności i uzależnienia  z którym muszę walczyć nie daje mi spokoju. Czuję się dziwnie  kiedy o Nim myślę  kiedy chcę do Niego napisać. Czuję  jak samoczynnie moje myśli ze sobą walczą. Jakby zła strona miała przewagę nad tą dobrą. Wiem  że nie mogę zrobić kroku do przodu  wiem  że nie mogę mu zaufać na tyle  ile bym chciała. Dlatego trzymam się na dystans względem Niego i każdej osoby wokół siebie. Ale jest we mnie to uczucie nieposkromionego marzenia  o którym nie mogę i nie chcę zapomnieć.

remember_ dodano: 29 maja 2014

Jestem jakaś inna. Niezrozumiała, niepewne. Ktoś ostatnio zauważył, jak świadomie odrzucam od siebie ludzi. On sam to czuje, ale nie próbuje na siłę mnie przekonać do złamania granicy, bariery. Wie, że tego się nie da zrobić, nie teraz, nie w tym przypadku. Choć rozmawiam z Nim tak rzadko, to przyzwyczaiłam się do Jego obecności. Lecz wiem, że to minie. Zbyt długo nie trwa nic wiecznie, więc dlaczego On miałby być na dłużej w moim życiu? Jednakże to uczucie, niepewności i uzależnienia, z którym muszę walczyć nie daje mi spokoju. Czuję się dziwnie, kiedy o Nim myślę, kiedy chcę do Niego napisać. Czuję, jak samoczynnie moje myśli ze sobą walczą. Jakby zła strona miała przewagę nad tą dobrą. Wiem, że nie mogę zrobić kroku do przodu, wiem, że nie mogę mu zaufać na tyle, ile bym chciała. Dlatego trzymam się na dystans względem Niego i każdej osoby wokół siebie. Ale jest we mnie to uczucie nieposkromionego marzenia, o którym nie mogę i nie chcę zapomnieć.

Ludzie są przez chwilę  a za moment odejdą. Nikt nie pokaże  że naprawdę mu na mnie zależy  bo jak może trzech facetów walczyć o jedną dziewczynę? Tak  gram przed Nimi. Każdego trzymam na dystans. Z każdym rozmawiam inaczej  choć jednego staram się dopuścić bliżej siebie. Wiem  że nic między nami nie będzie  że nie dojdzie do poważnego uczucia  a to co nas już łączy można uznać za przelotne zauroczenie. Lecz jest w Nim coś co mnie intryguje  może tajemniczość  ta cisza i anielska cierpliwość połączona ze spokojem? Nie wiem  nie mam bladego pojęcia co On w sobie posiada  że kiedy z Nim rozmawiam cieszę się  jak małe dziecko  które dostaje wymarzony prezent. Lecz nie umiem też długo udawać przed Nim ani przed sobą  że jest źle  że jestem smutna. On nawet zwykłym uśmiechem  czy buziakiem w policzek potrafi zmienić naprawdę wiele. Wiem  że On chce walczyć  że mu zależy. Aczkolwiek czy ja Go nie odrzucę? Czy wspólne spotkania  randki nie skończą się dla nas źle?

remember_ dodano: 29 maja 2014

Ludzie są przez chwilę, a za moment odejdą. Nikt nie pokaże, że naprawdę mu na mnie zależy, bo jak może trzech facetów walczyć o jedną dziewczynę? Tak, gram przed Nimi. Każdego trzymam na dystans. Z każdym rozmawiam inaczej, choć jednego staram się dopuścić bliżej siebie. Wiem, że nic między nami nie będzie, że nie dojdzie do poważnego uczucia, a to co nas już łączy można uznać za przelotne zauroczenie. Lecz jest w Nim coś co mnie intryguje, może tajemniczość, ta cisza i anielska cierpliwość połączona ze spokojem? Nie wiem, nie mam bladego pojęcia co On w sobie posiada, że kiedy z Nim rozmawiam cieszę się, jak małe dziecko, które dostaje wymarzony prezent. Lecz nie umiem też długo udawać przed Nim ani przed sobą, że jest źle, że jestem smutna. On nawet zwykłym uśmiechem, czy buziakiem w policzek potrafi zmienić naprawdę wiele. Wiem, że On chce walczyć, że mu zależy. Aczkolwiek czy ja Go nie odrzucę? Czy wspólne spotkania, randki nie skończą się dla nas źle?

Poświęcę dzisiejszy wieczór na kolejne rozmyślania o własnym życiu. Wszystko wokół stanęło ostatnio przed moimi oczami. Jeden dzień  początek praktycznie tygodnia tak wiele we mnie zmienił. Zniszczył to co stało się piękne  to przed czym tak długo uciekałam. Ale wiedziałam  że nic w życiu nie trwa wiecznie  szczególnie moje szczęście i moja radość. Żyłam ze świadomością  że nastanie dzień  gdy dostanę cios prosto na swe ramiona  aczkolwiek nie przygotowałam się na to. Miałam jeszcze zapewnioną przeszłość na najbliższe tygodnie  a teraz? Ponownie muszę zaczynać tak wiele marzeń od nowa. Muszę rezygnować z jednej rzeczy na rzecz drugiej. Lecz to nic złego. Przyzwyczaiłam się do faktu  że los uwielbia mi odbierać to co cenne  to co dobre. Przywykłam do bycia kimś innym niż chciałabym być.

remember_ dodano: 29 maja 2014

Poświęcę dzisiejszy wieczór na kolejne rozmyślania o własnym życiu. Wszystko wokół stanęło ostatnio przed moimi oczami. Jeden dzień, początek praktycznie tygodnia tak wiele we mnie zmienił. Zniszczył to co stało się piękne, to przed czym tak długo uciekałam. Ale wiedziałam, że nic w życiu nie trwa wiecznie, szczególnie moje szczęście i moja radość. Żyłam ze świadomością, że nastanie dzień, gdy dostanę cios prosto na swe ramiona, aczkolwiek nie przygotowałam się na to. Miałam jeszcze zapewnioną przeszłość na najbliższe tygodnie, a teraz? Ponownie muszę zaczynać tak wiele marzeń od nowa. Muszę rezygnować z jednej rzeczy na rzecz drugiej. Lecz to nic złego. Przyzwyczaiłam się do faktu, że los uwielbia mi odbierać to co cenne, to co dobre. Przywykłam do bycia kimś innym niż chciałabym być.

Nie jestem w stanie zapomnieć tego dnia. Nie potrafię ani na sekundę przestać myśleć o tym co się ostatnio wydarzyło. Nie umiem zapomnieć koloru tego pechowego auta  tej przestraszonej miny kobiety i tego uczucia strachu  bólu i przerażenia  które poczułam  kiedy upadłam na jej samochód. Zwykły przypadek  jej nieostrożność i mój pech  gdzie hamulce odmówiły posłuszeństwa. Niby nic wielkiego  bo zaledwie mocniejsza stłuczka pomiędzy moim ciałem  rowerem a jej samochodem  ale jednak to coś. Coś co znów mnie zmieniło. Coś co sprawiło  że znów wiem  że wypadki nie są niczym złym. Lecz to zdarzenie  które dało mi tyle do myślenia. Bo czy naprawdę nic wtedy się nie stało? Czy ból  który poczułam po otrząśnięciu się nie był niczym groźnym  czy to nie odbije się na nowo w przyszłości na mnie? Nie  nie obchodzi mnie to już. Nie martwię się tym wszystkim  Cieszę się jedynie z tego  że odeszłam wtedy bez urządzania scen. Cieszę się  że ona mi uwierzyła.

remember_ dodano: 29 maja 2014

Nie jestem w stanie zapomnieć tego dnia. Nie potrafię ani na sekundę przestać myśleć o tym co się ostatnio wydarzyło. Nie umiem zapomnieć koloru tego pechowego auta, tej przestraszonej miny kobiety i tego uczucia strachu, bólu i przerażenia, które poczułam, kiedy upadłam na jej samochód. Zwykły przypadek, jej nieostrożność i mój pech, gdzie hamulce odmówiły posłuszeństwa. Niby nic wielkiego, bo zaledwie mocniejsza stłuczka pomiędzy moim ciałem, rowerem a jej samochodem, ale jednak to coś. Coś co znów mnie zmieniło. Coś co sprawiło, że znów wiem, że wypadki nie są niczym złym. Lecz to zdarzenie, które dało mi tyle do myślenia. Bo czy naprawdę nic wtedy się nie stało? Czy ból, który poczułam po otrząśnięciu się nie był niczym groźnym, czy to nie odbije się na nowo w przyszłości na mnie? Nie, nie obchodzi mnie to już. Nie martwię się tym wszystkim, Cieszę się jedynie z tego, że odeszłam wtedy bez urządzania scen. Cieszę się, że ona mi uwierzyła.

Mówią  że marzenia się nie spełniają. A jednak się spełniają. Człowiek nie jest świadomy kiedy spotka Go coś o czym pragnie od wielu lat czy miesięcy. Chociaż nie każde marzenie jest dobre. Ale czy marzenie związane z idealną śmiercią nie jest dobre? Zawsze pragnęłam zrobić coś złego  coś naprawdę głupiego. Chciałam się zabić na wiele różnych sposobów. Począwszy od wejścia na tory i podcięcia żył  a naćpania się lekami i wejścia na ulicę  gdzie jedzie rozpędzony samochód. Ale nie miałam nigdy odwagi na tyle  aby spróbować sprawdzić swoją odporność i wytrzymałość na to wszystko. Jednak pewien dzień zmienił we mnie wszystko. Upewnił mnie  że jedno z moich marzeń może się spełnić  a ja mogę być nawet nie świadoma tego. Wystarczy chwila niepewności  nieuwagi  złe ustawienie i wszystko może się zmienić. Mogę się zmienić ja  mogą odejść problemy  ból i smutek. Może odejść z tego świata moje ciało  bo dusza i serce już dawno zostały pochowane na dnie piekła.

remember_ dodano: 29 maja 2014

Mówią, że marzenia się nie spełniają. A jednak się spełniają. Człowiek nie jest świadomy kiedy spotka Go coś o czym pragnie od wielu lat czy miesięcy. Chociaż nie każde marzenie jest dobre. Ale czy marzenie związane z idealną śmiercią nie jest dobre? Zawsze pragnęłam zrobić coś złego, coś naprawdę głupiego. Chciałam się zabić na wiele różnych sposobów. Począwszy od wejścia na tory i podcięcia żył, a naćpania się lekami i wejścia na ulicę, gdzie jedzie rozpędzony samochód. Ale nie miałam nigdy odwagi na tyle, aby spróbować sprawdzić swoją odporność i wytrzymałość na to wszystko. Jednak pewien dzień zmienił we mnie wszystko. Upewnił mnie, że jedno z moich marzeń może się spełnić, a ja mogę być nawet nie świadoma tego. Wystarczy chwila niepewności, nieuwagi, złe ustawienie i wszystko może się zmienić. Mogę się zmienić ja, mogą odejść problemy, ból i smutek. Może odejść z tego świata moje ciało, bo dusza i serce już dawno zostały pochowane na dnie piekła.

chcij mnie

zozolandia dodano: 29 maja 2014

chcij mnie

ciekawe jak to jest  do końca życia całować tylko te same usta?

zozolandia dodano: 29 maja 2014

ciekawe jak to jest, do końca życia całować tylko te same usta?

nadchodzi lato. zakończ stare rozdziały  które Cię tylko męczą. Oderwij się od tego  co Cię ogranicza. Zacznij od początku. Pozwól sobie na więcej  zaufaj sama sobie. Zerwij kajdany i ciesz się w pełni tym latem. Rób to co lubisz i na co masz ochotę. Nie patrz się na innych  oni gadali  i gadać będą. Zrób coś wreszcie dla siebie

zozolandia dodano: 29 maja 2014

nadchodzi lato. zakończ stare rozdziały, które Cię tylko męczą. Oderwij się od tego, co Cię ogranicza. Zacznij od początku. Pozwól sobie na więcej, zaufaj sama sobie. Zerwij kajdany i ciesz się w pełni tym latem. Rób to co lubisz i na co masz ochotę. Nie patrz się na innych, oni gadali i gadać będą. Zrób coś wreszcie dla siebie

kiedyś Bóg  Honor  Ojczyzna. dziś: yolo  swag  chińszczyzna

zozolandia dodano: 29 maja 2014

kiedyś Bóg, Honor, Ojczyzna. dziś: yolo, swag, chińszczyzna

trudno mi pojąć facetów  dla których liczą się tylko cycki i fajna dupa

zozolandia dodano: 29 maja 2014

trudno mi pojąć facetów, dla których liczą się tylko cycki i fajna dupa

jeszcze przyjdzie nasz czas. jeszcze przyjdzie na nas pora.

zozolandia dodano: 29 maja 2014

jeszcze przyjdzie nasz czas. jeszcze przyjdzie na nas pora.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć