|
"obiecaj mi, że cały dzień 21 grudnia 2012r. spędzimy razem. jeśli nadejdzie koniec świata, chcę byś był ostatnią osobą, którą przytulę, której powiem, że kocham. ostatnią, której uśmiech zapamiętam, dotyk który poczuje. W Twoich ramionach nawet przy końcu świata będę czuła się bezpiecznie.. "
|
|
|
To są błędy młodości ,których nigdy nie będziesz mógł naprawić... zapamiętaj. ogarnij swoje życie dopóki masz czas i nie spierdol tego jeszcze bardziej.
|
|
|
zrozumiałam że miłość przegrała, zostały wspomnienia, bo Ty nie chcesz nic zmieniać :(((
|
|
|
I cóż mi pozostało z Twoich wielkich małych słów ? Jesiennych obietnic że nie znikniesz nigdy z moich snów ?! I ciągle próbuję zapomnieć o wszystkim,Gdy palę Twe fotografie. Gdy jestem w miejscach gdzie byliśmy razem, Przystaję i płaczę ukradkiem.... :(((
|
|
|
To była wczesna jesień. A może była późna. Jesiennych deszczowych dni, I tak przecież nikt nie rozróżnia.... Zamykam oczy i spuszczam głowę, Gdy widzę Ciebie przypadkiem. Gdy jestem w miejscach gdzie byliśmy razem, Przystaję i płaczę ukradkiem.....
|
|
|
Ty jesteś taki uparty, Ciągle patrzysz w przeciwną stronę. Wiesz, że jedno twoje spojrzenie,
może mi zwrócić, to co było stracone..
|
|
|
Jeśli myślisz, że ja cię nie kocham. To się mylisz... Ja, ci przecież to mogę w każdej chwili-Wyszeptać, wyśpiewać, powiedzieć, jak wolisz. Tak szybko, w dwóch słowach, lub całkiem powoli. Jeśli myślisz, że ja cię nie kocham, jesteś w błędzie...
|
|
|
`po stracie się nie docenia, po stracie się żałuje
|
|
|
Wiesz co ?! Możesz traktować mnie jak powietrze - przecież bez niego nie da się żyć...
|
|
|
Skoro wiedziałeś,że mnie zostawisz, że złamiesz mi serce i powiesz "wypierdalaj" , po co powtarzałeś mi zawsze, że mnie kochasz i że jestem Twoja na zawsze ? Po co mnie okłamywałeś ? Czy wymagałam od Ciebie tak wiele ? Jedyne czego chciałam, to tego żebyś był wobec mnie szczery, żebyś mnie kochał i szanował...
|
|
|
"jeśli daje miłość, to też tego chce, byś kochała mnie, nawet wtedy gdy jest źle" mówiłeś mi to tyle razy... kochałam Cię i kocham bez względu na wszystko, na dobre i na złe... akceptuje Cię z każdą wadą i zaletą.... a Ty ? Ty mnie zostawiłeś, i nawet nie wiesz jak to jest czuć się jak zbity pies, przez osobę której oddało się całą miłość. Ufałam Ci.. a Ty ? Ty teraz nazywasz mnie "fałszywą rurą" . A kim nazwiesz siebie patrząc w lustro, gdy będziesz miał świadomość tego jak bardzo mnie zraniłeś ?! Mam nadzieję, że ogarniesz się, nim będzie za późno.
|
|
|
Kocham ziemię po której On stąpa, powietrze nad jego głową, wszystko czego dotkną Jego ręce, każde jego słowo, każde spojrzenie, każdy postępek i Jego całego bez zastrzeżeń. Nawet to w nim kocham ,że jest zimnym chamem ale najbardziej kocham go za piękne chwile spędzone razem.... i za owoc miłości jaka między nami "była" choć wciąż wierze,że nadal jest.
|
|
|
|