 |
|
''Daj mi spokój, zostaw, puść mnie.
Nie potrafię odpowiadać uśmiechem na uśmiech.''
|
|
 |
|
Niczego nie żałuję i płakać też nie będę,
każda chwila z Tobą była szczęściem, nie błędem.
|
|
 |
|
tak, czasem, żałuję , że nie mogę ze łzami szczęścia w oczach powiedzieć: 'mam cudownych rodziców'. często brakuje mi tego by przytulić się do mamy i powiedzieć Jej jak bardzo ją kocham. w oczach stają mi łzy, gdy uświadamiam sobie, że ojciec nie jest jednym z tych najważniejszych mężczyzn w moim życiu, bo jestem mu kompletnie obojętna. brakuje mi ich słów, które pocieszałyby mnie i dawały siłę na dalsze życie. brakuje mi tych prawdziwych rodziców, bo nigdy tak na prawdę ich nie miałam. || kissmyshoes
|
|
 |
|
a dziś pierwszy raz od przyjazdu tutaj poszłam na trening.zaprosił mnie kumpel, z podobną zajawką na taniec, co moja. po szkole szybko poszłam wskoczyć w dresy,wziąć wodę i chwilę potem byłam tam już. kilku kolesi, dobry bit, świetny klimat - mój raj. nie było żadnego układu - każdy na luzaku pokazywał swoje umiejętności. gdy przyszła moja kolej - wzięłam głęboki oddech, zamknęłam na chwilę oczy i zaczęłam tańczyć - robiłam to dla siebie, nie dla Ciebie. wyładowywałam każdę emocję. cały mój ból zamienił się w konkretne ruchy, skłony, przejścia czy też obroty. tańczyłam, nie myśląc o niczym innym tylko o tym by w końcu na chwilę się uwolnić. po pięciu minutach skończyłam, na mojej twarzy pojawiły się kropelki potu, i uśmiech. pod koniec treningu, gdy dopijałam wodę, podszedł do mnie jeden z poznanych kolesi i klepiąc po plecach powiedział: 'tańczysz z sercem, to się liczy Mała'. uśmiechnęłam się i wychodząc z sali, sama do siebie dodałam:'tak,wracam do tego,definitywnie'.|| kissmyshoes
|
|
 |
|
Szukam siebie w sobie i nie mogę odnaleźć. Gdzie jest tamten dzieciak, który miał w sobie wiarę? Gdzie jest uśmiech, który pocieszał innych? I gdzie jest charakter, który zawsze był silny?
|
|
 |
|
kiedy odejdzieszsz, pamiętaj o mnie,
Pamiętaj o nas i o tym, czym byliśmy.
Widziałem jak płaczesz, widziałem jak się śmiejesz.
Obserwowałem Cię śpiącą przez chwilę.
Mógłbym być ojcem Twojego dziecka.
Mógłbym spędzić z Tobą życie.
Znam Twoje lęki, Ty znasz moje.
Mieliśmy wątpliwości, ale teraz jest dobrze.
I kocham Cię, przysięgam, że to prawda.
Nie potrafię żyć bez Ciebie /goodbye my lover
|
|
 |
|
Umiem radzić sobie sama więc nie będę płakała kiedy odejdziesz. kochanie jestem dużą dziewczynką.
|
|
 |
|
Codziennie zadaję sobie pytania na które nie mogę znaleźć odpowiedzi. cały otaczający świat przytłacza mnie tak bardzo że brakuje mi tchu. mam coraz mniej czasu i żadnego rozwiązania przez to wszystko zaczynam wątpić w sprawiedliwość ale takie jest życie i muszę to znieść mając nadzieję że później będzie lepiej.
|
|
 |
|
Nie przywykłam do zabiegania o względy mężczyzny, ale dla ciebie z miłą chęcią zrobię wyjątek.
|
|
 |
|
Serce nie posłucha najmądrzejszych argumentów i tak zrobi to co będzie chciało.
|
|
 |
|
Ludzie wydają się obcy i wrodzy kiedy przestajesz pasować do ich planów.
|
|
|
|