 |
|
Mam być taka jak Wy? Nie, dzięki. Nie wygodnie mi się nosi maski. One są jakieś takie za ciasne i strasznie mnie ograniczają.
|
|
 |
|
mogłabym Ci napisać, że mnie potrącił samochód, a Ty i tak byś napisał: aha.
|
|
 |
|
Podbiegła do mnie koleżanka- Zaprosił mnie na bal - wykrzyknęła uśmiechnięta rzucając się mi na szyję - Tak kto? - spytałam. - No Michał! - To świetnie - powiedziałam ze sztucznym usmiechem , czułam jak serce mi pęka.
|
|
 |
|
-dlaczego wy nie jesteście razem?- dobrze, że zdążyłam usiąść na krzesełku, bo prawie bym upadła słysząc to pytanie koleżanki z ławki. -o czym ty mówisz? - wybuchnęłam śmiechem. -no o tym, żebyście razem byli. pasujecie przecież do siebie.- odpowiedziała nadzwyczaj szeroko się uśmiechając. -ciągle widzę was razem, kłócicie się co dnia, godzicie się milion razy na godzinę, cały czas droczycie i wgl.- zamrugałam kilka razy, bo nie mogłam przez chwilę do siebie dojść. -o nie nieee.. przecież my tylko tak.. jak kumple - uszczypnęła mnie w biodro śmiejąc się jeszcze głośniej. -jasne jasne. ja to widzę. wszyscy to widzą. macie być ze sobą i już.- rozbawiła mnie tym ostatnim zdaniem. -słuchaj.. z logicznego punktu widzenia nie pasujemy do siebie.. rozum by mi na to nie pozwolił. - w tym samym momencie zawołał mnie z drugiego końca korytarza i kazał coś złapać. w ręce wpadł mi od niego kapsel tymbarka z napisem "patrz sercem."
|
|
 |
|
Zniknij z mojego życia nim zdążę wysuszyć włosy , rozplątać słuchawki i posłodzić kawę czterema łyżeczkami cukru.Zniknij nim wsadzę wszystkie naczynia do zmywarki i oddam ulubiony płaszcz do pralni. Odejdź gdy tylko zamkną się za mną drzwi od sypialni , tak po prostu wyjdź , niepostrzeżenie , nie oglądając się za siebie , tylko nie wracaj i nic mi nie mów , nie ostrzegaj mnie wcześniej bo jeszcze głupia będę próbowała Cię zatrzymać / nacpanaaa
|
|
 |
|
Kocham Cię, tyle w temacie.
|
|
 |
|
Czy kochałeś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłeś oddychać?
|
|
 |
|
I mieć oprócz kota kogoś komu mogę powiedzieć
'kocham Cię'.
|
|
 |
|
Za bardzo Cię potrzebowałam, by Ci o tym powiedzieć.
|
|
 |
|
Mówił, że tak bardzo lubi mój uśmiech, lubiłam to.
|
|
 |
|
Ja siebie już w tym nie widzę.
|
|
|
|