 |
|
Od zawsze czułam, że urodziłam się za późno. Mam serce i duszę z minionej epoki. I ciągle tęskno spoglądam za światem, który miał czar, klasę i wielkość, gdzie miłość miała prawdziwą wartość, której znaczenie i sens całkowicie się dziś zatarło,
odeszło tak, jak odszedł tamten świat.
|
|
 |
|
Szczerość jest najlepsza na bezsenność. Dlatego ludzie piszą blogi nocami. Kiedy nastaje cisza, nagle głośne staje się to, co w nas.
|
|
 |
|
Jeżeli nie możesz pogodzić się z odejściem drugiej osoby oznacza to, że wcale nie jesteś silnym człowiekiem.
|
|
 |
|
Nie chcę Cię. Twoich dużych, błyszczących, chłopięcych oczu. Nawet tych słodkich, czerwonych ust. Nawet serca, które pukało, kiedy byłam do Ciebie przytulona. Po co? Przecież i tak odejdziesz..
|
|
 |
|
Papierosy tej nocy bardzo mi smakowały sama nie wiem dlaczego. Może to była wina przepełniającego mnie żalu i tęsknoty? A może po prostu papierosy zawsze smakują lepiej w połączeniu ze łzami.
|
|
 |
|
I nawet najlepsze fajki wymiękły przy Jego pocałunkach, kurwa.
|
|
 |
|
Powietrze ma chemiczy smak, lecz strach oddechem z Twoich ust, zaciągam się kolejny raz, i trzymam tak w płucach zapach Twój.
|
|
 |
|
Dostrzegłam Twoje spojrzenie skierowane w moje odbicie w szybie, zmieszałeś się spuszczając wzrok ale nie dostrzegłeś że moje serce biło wtedy szybciej.
|
|
 |
|
Wiesz co jest najgorsze? Świadomość. Kiedy w nocy leżysz w łóżku i przypominasz sobie wszystkie chwile. Wszystkie gesty, uśmiechy, smutne spojrzenia na pożegnanie. Wtedy tak bardzo chcesz wrócić do tamtego dnia i godziny, chcesz powiedzieć więcej i zaczerpnąć więcej powietrza, by móc przytulić na dłużej. Tak bardzo chcesz, żeby był, ale świadomość. Świadomość i cholerna pewność, że to już nie wróci i już nigdy się nie zobaczymy z tą radością w oczach jak wtedy, że nie przytulimy się tak mocno jak kiedyś po długiej rozłące. Nigdy już nie wróci i już nigdy nie spojrzysz mi w oczy, w oczy, które teraz płaczą z tęsknoty do Ciebie. Bycie świadomym swojego nieszczęścia człowiekiem boli najbardziej.
|
|
 |
|
Udowodnił jej, że można nie spać całą noc i płakać tak długo, że herbata jest zimna mając słony posmak. Udowodnił, że ulubione potrawy i słodycze mogą przyprawiać o mdłości. Pokazał jej, jak smakuje alkohol i fajki, jak można stracić pamięć jednej nocy, jak to jest być zimną zołzą dla innych, raniąc ich zgrywając niedostępną. Nauczyła się grać na uczuciach innych. Chciała być kochana, ale bała się miłości. W każdym szukała cząstki jego. Zawiódł ją i sprowadził na dno łamiąc serce. Odszedł nieświadomy, że tylko on był w stanie z tego dna wyciągnąć.
|
|
 |
|
Potrzebowałam silnej ręki, by wyciągnęła mnie z otchłani gdzie pozycja embrionalna to codzienność, a lody czekoladowe były pochłaniane jak woda.
|
|
 |
|
Zabiłam Cię, kochany rozpaliłam do złej miłości a miłość jest jak samobójstwo.
|
|
|
|