 |
wypijmy za popełnione błędy, niespełnione marzenia, niewypowiedziane słowa, niezrealizowane obietnice, wylane łzy. i najważniejszy toast- bym chociaż jednej rzeczy w życiu nie schrzaniła- za miłość.
|
|
 |
a gdybyś od samego poczatku wiedział ile ta miłość będzie kosztowała Cie nerwów, ile tłumaczeń, łez, przeprosin.. Ile kłótni, niedopowiedzeń, zbyt szybko wypowiedzianych słów.. zaryzykowałbyś?
|
|
 |
niebezpiecznie zaczyna robić się wtedy, kiedy siedząc na dachu swojego domu, trzymasz w dłoni swojego ukochanego ipoda i władając słuchawki do uszu, odnosisz wrażenie, że każda z tych najbardziej dołujących piosenek jest o Tobie.
|
|
 |
Te momenty, podczas których siedzisz sobie w kuchni ze szklanką zimnej już herbaty i uśmiechasz się do niej nie wiadomo po co i dlaczego... Tak błahe momenty, a jednak tak piękne i prawdziwe...
|
|
 |
Bo niewykorzystane szanse bolą znacznie bardziej niż popełnione błędy.
|
|
 |
chciałabym żebyś umiał czytać w moich myślach. w końcu nie musiałabym tyle się męczyć, byś zrozumiał co czuję, czego pragnę i o wiele łatwiej mógłbyć mnie uszczęśliwić. tylko problem polega na tym, że czasem odnoszę wrażenie, że Tobie na tym po prostu nie zależy, że Ty wcale nie chcesz przeniknąć przez moją duszę, że nawet nie próbujesz mnie zrozumieć.
|
|
 |
może lepiej nie pamiętać.
|
|
 |
no bo nie. lepszej odpowiedzi nie mam.
|
|
 |
bez humoru. bez czegokolwiek.
|
|
 |
Nie dojrzałeś by być ze mną. Dla ciebie nie liczy się charyzma dziewczyny. Bierzesz każdą po kolei, bo myślisz, że nowa znaczy lepsza..
|
|
 |
Kiedy słyszę co pierdolisz mam ochotę wcisnąć DELETE.
|
|
 |
i nie mów mi, że mam iść spać kiedy wiem, że Cię tak bardzo boli.
|
|
|
|