|
będę martwym przykładem, że zdobywasz to co chcesz
ale jak nie mieć zadrapań ocierając się o śmierć?
|
|
|
pajęczyna codzienności nas zbyt mocno trzyma,
wszyscy chcą czegoś od Ciebie, ale nikt nie pyta jak się czujesz...
|
|
|
wiesz, że ból dawno we mnie wrósł
pomimo tego, że w aptekach dają względny luz za bilon
|
|
|
Wszystko zatacza krąg, ja znów unikam rozmowy, w gestach widzę drugie dno, przecież wszystko ma dwie strony. Przestaję się bronić, nie pytaj bo nic nie powiem....
|
|
|
Jakby łańcuch na przegubach krępuje moje ruchy
i już nie wiem czy pociesza mnie fakty, że to nie wróci już.
|
|
|
każdy facet jest wyjątkowy. może dlatego, że każdy rani w inny sposób.
|
|
|
i nawet najgłupsze rzeczy kiedy jesteś zakochany, zapamiętujesz jako coś pięknego.
|
|
|
"Z doświadczenia wiem, że podnoszenie się z takich nadzianych samcami łóżków jest dla nas, biednych ofiar ich niecnych zakusów na nasze, khy khy... (nie)cnoty, wybitnie skomplikowane." elokwentny satanku
|
|
|
"Honey you should know, that I could never go on without you."
|
|
|
rising above, rising above
|
|
|
Wybieram go wciąż na nowo, a on wybiera mnie.
|
|
|
|