 |
- czy Ty jestes bardzo odważna? zapytał. -średnio. odpowiedziała. i nagle spytał co zrobiłam najodważniejszego w swoim życiu. odpowiedziałam. - wstałam dzisiaj rano.
|
|
 |
są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak nas zawiedli i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. i mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
 |
nie rozumiem, czemu kochamy tych którzy mają nas w dupie, a my mamy w dupie tych którzy kochają nas..
|
|
 |
bądź co dzien lepszą wersją wczorajszej siebie.
|
|
 |
zupełnie jakbyśmy się poznali tylko po to , żeby się ze sobą żegnać.
|
|
 |
czasami mam ochotę wyjść z domu, niby na spacer i nigdy nie wrócić. wyłączyć telefon, i wsiąść w byle jaki pociąg. ale z drugiej strony boję się tego, że nic mi to nie da, że nikt nie przejmie się tym, że zaginęłam, że nikt nie będzie mnie szukał, bo wszyscy mają mnie gdzieś...
|
|
 |
zabawne jest to, że nikt nigdy naprawdę nie wie jak bardzo ktoś cierpi. mógłbyś stać obok kogoś kompletnie zniszczonego i nawet o tym nie wiedzieć.
|
|
 |
ona była jedną z wielu, on najważniejszym ze wszystkich..
|
|
 |
teoretycznie uważam, że wszystko jest skończone i nie ma o czym gadać, a jednak w środku coś nie pozwala zapomnieć.
|
|
 |
to chyba normalne, że czasami chciałabym usłyszeć ciche, ciemne, drżące:"tęskniłem, cholernie tęskniłem".
|
|
 |
kątem oka spoglądał na nią . pilnował jej wzrokiem .śledził każdy jej ruch, jednocześnie udając obojętnego.
|
|
 |
przecież miało być dobrze, sam świetnie o tym wiesz. Twoje życie, Twój wybór, z resztą rób już co chcesz.
|
|
|
|