 |
`Nieważne czy stoisz daleko czy blisko, jeśli jesteś człowiekiem to zrozumiesz to wszystko.` ~ East West Rockers
|
|
 |
w sumie świata wcale zmieniać nie chcę to byłoby szaleństwem . dla tego już nie myślę o tym więcej . / eldo
|
|
 |
Pierwsze spotkanie z osobą poznaną poprzez moblo zaliczone; cookiez_ :*
|
|
 |
Mimo świadomości, że tak naprawdę nigdy tego nie przeczytasz, znów chcę Ci coś powiedzieć. Coś, czego nie byłam w stanie powiedzieć nigdy wcześniej, może przez strach, może przez niechęć. Co takiego? Tęsknię. Nie, spokojnie, dobrze wiem, że powtarzałam to setki razy, a teraz mam powiedzieć coś nowego. Nie tęsknię za Tobą. Dziwne, nie? Jeszcze jakiś czas temu nie umiałabym nawet o tym pomyśleć, a dziś, z pełnym przekonaniem, że tak jest wiem, że mogę szczerze powiedzieć, że tęsknię, ale już nie za Tobą. Tęsknię za chwilami, w których oddychanie było mniej ważne niż bliskość. Za momentami, w których wiedziałam, że mam obok siebie osobę, na którą mogę liczyć bez względu na każde zachwianie życia, które dzieliliśmy na pół. Tęsknię za tym światem, o którym nie umiałam powiedzieć, że jest mój, bo to słowo nawet nie istniało w słowniku. Ale spokojnie, nic mi nie jest. Po prostu tęsknię, choć już nie tak, jak kiedyś. / dontforgot
|
|
 |
to nie brzmi jak tyskie i Jointy, to brzmi jak wszystkie dobre chwile w jedną złączyć.
|
|
 |
jak towar na ulicach nie jestem tu od wczoraj, nie liczę na oklaski i sfałszowane sto lat. // Chada
|
|
 |
" Na życia plamy mam vanish." / Pezet.
|
|
 |
" Żeby nie zwariować trzeba uciec w samotność..." / Eldo
|
|
 |
" Nie czaję tych, którzy trwają w dziwnych związkach. Kochasz? To jesteś. Nie? To nara, piątka." / HG
|
|
 |
" Wysoki Sądzie, moje imię to zawiść. Nie mam ojca, matki. W sercu swym żywię nienawiść..." / OSTR
|
|
 |
" To ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? " / OSTR
|
|
 |
"- Myślisz, że ja będę o niego zazdrosny? chuja kurwa, myślałem, że coś może być między nami, ale się kurwa myliłem. - Nie myślę tak. Po prostu potrzebowałam pieprzonej czułości i niestety, tylko on mógł mi ją w tamtym momencie dać, jak widać. Na marginesie, jeśli Cię to w jakimś stopniu jeszcze interesuje, chuja mi to dało. Jestem mu wdzięczna jedynie za pewne wsparcie i rozmowę, bo choć był blisko mnie i usilnie chciałam, żeby to mi wystarczało to jednak - no nie styka. Bo do Ciebie przywiązałam się na innej płaszczyźnie, której on nie zapełni. Nie jest Tobą, rozumiesz? I nawet nie chciałabym, żeby był, bo... chciałabym, w pewnym stopniu, Ciebie, lecz cała reszta buzujących się we mnie zastanowień, sądzi, że dam radę. Teraz; natomiast nie dałabym rady gdybym kiedyś musiała przechodzić przez to na nowo. Zresztą, cholera. Nie ma tematu. Trzymaj się" po rozmowach i spotkaniu z nim miało być łatwiej...? boli, kurwa.
|
|
|
|