 |
A rano chlusnę paracetamol
Dymie duś mnie, no dalej duś mnie, mam inhalator
|
|
 |
Wchłaniasz ten smog i bolą cię płuca więc wdychaj ventolin, pij solpadeine
To z rana twój doping
|
|
 |
Wchłaniasz ten smog i bolą cię płuca więc wdychaj ventolin, pij solpadeine
|
|
 |
Stan umysłu paracetamol da błogi
|
|
 |
Nie wiem co robić, nie wiem co czuję. Z jednej strony widzę jego uczucia starania, ale widzę jak znów zamyka mnie w klatce, widzę rzeczy które mi z nim przeszkadzają i nie widzą przyszłości z taką osobą.
|
|
 |
Tak bardzo w nas wierzyłem, że teraz w nic już nie wierzę, bo nie wierzyłem w nic tak bardzo jak w naszą miłość.
|
|
 |
- Słyszałem, że nigdy nie zdradziłeś żony?
- Tak, to fakt.
- Ja bym chyba umarł, przecież to nuda. To tak jakbyś ciągle jadł jedno i to samo ciasto. Można dostać mdłości. Moje ciasto już dawno straciło swój smak.
- Mdłości można dostać od przejedzenia i mieszania różnych ciast ze sobą. Domowy wypiek to gwarancja wybornego smaku, za każdym razem. Pamiętaj, to jak smakuje ciasto zależy w dużej mierze od tego, kto je urabia. No cóż, marny z Ciebie piekarz.
|
|
 |
Dlaczego za każdym razem, kiedy myślę, że zajmuję to choćby najmniejsze miejsce w twoim sercu, Ty w jednej chwili potrafisz obrócić to w prostą bujdę i wymysł mojej wyobraźni? Dlaczego robisz to w ten sposób, że zaczynam myśleć, że tak naprawdę nie posiadasz żadnych ludzkich uczuć i nie masz z człowiekiem nic wspólnego? Burzysz to wszystko, czym starałam się przed innymi usprawiedliwić twoje zachowanie i tym samym moja nadzieja, budowana przez cały ten czas, ulotniła się. Tak jak Ty dzisiaj.
/Odzyskałam hasło i tak oto jestem znów! Witam po ponad trzech latkach!
|
|
 |
Właściwie tylko Ty mnie znasz, i nie żyłbym gdyby nie rap
I nie kochałem innej jak Ciebie
Jak Cię poznałem miałem jedenaście lat, i przejebane, no przynajmniej tak myślałem, wierzę dalej
To uzależnienie było nam pisane
Wierzę tylko w Ciebie, w imię szczęścia,
|
|
 |
Wszyscy wokół, tacy mili, bez winy
Pytają 'co słychać?' ale nie chcą wiedzieć
Mówię cudzym głosem jak Milly Vanilli
I się nie odsłaniam, tak będzie lepiej
|
|
 |
Na moje spojrzenie w beznadziei, twój bóg mi tylko przytaknął
Twoje spojrzenie w beznadziei, ten ból to wszystko co masz
Nasze marzenia już inni mieli, są wszystkim tylko nie prawdą
|
|
 |
I pierdolony weltschmerz
Widzę wszystko czego nie chcę
|
|
|
|