 |
Było w nim coś niesamowitego. Coś co pragnęła odkryć, co nie dawało jej spać. Był w każdej sekundzie, minucie i godzinie. Był zagadką na resztę życia.
|
|
 |
Jak niewiele wystarczy, by zachorować na miłość - jeden pocałunek, kilka rozmów o niczym, parę przytuleń na powitanie i pożegnanie, obecność i nieobecność. Nic wielkiego. I nagle nie ma na to rady.
|
|
 |
Nie wiązałam z Nim jakichś szczególnych nadziei. Wiedziałam, że mamy inny charakter, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach. Jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. Spędzałam z Nim sporo czasu, chyba nawet przyzwyczaiłam się do Jego obecności w swoim życiu, wiele się od Niego nauczyłam - tych złych i dobrych rzeczy. Dziś jest mi smutno bo wiem,że już nigdy nie zobaczę Jego źrenic wpatrzonych w moje. Czasami mi Go brakuje, tak po prostu.
|
|
 |
Proszę, powiedz kiedy znów odwiedzisz mnie w snach to położę się wcześniej spać, abyśmy mogli dłużej pobyć razem.
|
|
 |
Lubię czasem oglądać na zdjęciach szczęście w moich oczach!
|
|
 |
Są tacy ludzie, których słowa słyszę trzy razy głośniej a ich znaczenie czuję 100 razy mocniej.
|
|
 |
są momenty, których inny człowiek Ci
nie zastąpi choćby bardzo chciał i robił
to z miłością, nie da rady.
|
|
 |
a teraz odpierdole Ci takie "patrz, co straciłeś", że się nie pozbierasz.
|
|
 |
hey baby ! you're so fucking hot ...
|
|
 |
Ty to w jakiś sposób uzewnętrzniasz każdego dnia, ja ciągnę o tym milczę licząc, że samo odejdzie. /improwizacyjna
|
|
 |
Wszystko dookoła pogłębia mój stan izolacji. Wchodzę do swojego świata bez was. Bez ludzi do których nie moge dotrzeć, bez zmartwień i problemów, i wiesz? pusto tu, pozwolę Ci wejść do mojego świata, tylko nie rób w nim zbędnego bałaganu proszę. Kiedyś to wszystko minie, wyjdę do reali i poradzę sobie z tym wszystkim, ale nie dzisiaj.. dziś, dziś mnie boli. Ale to schowam, jak wszystko tutaj. Uchronię przez ludźmi którzy są źli. Schowam swoją całą dziecinność i pokażę światu, że jestem silna. /improwizacyjna
|
|
 |
z perspektywy czasu zaczęłam wybierać w piątkowy wieczór siedzenie w grubym swetrze z kubkiem gorącej herbaty, jedząc mandarynki i śmiać sie z przyjaciółki, która dotrzymuje mi towarzystwa podczas takich wieczorów, niż pójście z kumplami oblewać egzaminy. /improwizacyjna
|
|
|
|