 |
|
Ustalmy rodzaj zapłaty. Może pocałunki?
|
|
 |
|
Pozostało: rozpłakać się, usiąść albo wstać i iść dalej.
|
|
 |
|
Nie mam żadnych wymagań do Ciebie. Jesteś. I to mi cholera wystarcza.
|
|
 |
|
A ty podchodzisz nieprzytomnie tulisz moje ciało i milczysz tak jakby nic się nie stało.
|
|
 |
|
dałam Ci tyle szacunki ile dostałam od Ciebie
|
|
 |
|
weź apap jak jesteś słaby, jutro jest dla zuchwałych
|
|
 |
|
przejdź się w moich butach - słyszałam to tysiąc razy, i patrz komu ufasz - słyszałam to milion razy
|
|
 |
|
ile jesteś wart? Dla Ciebie pewnie milion euro, Ci co Cię znają dają za Ciebie mniej niż zero.
|
|
 |
|
jesteś tym więcej wart, im rzadziej mówisz "przebacz mi"
|
|
 |
|
codziennie w innym stanie ją spotykasz, lecz czujesz tylko dumę gdy ktoś o nią Cię zapyta
|
|
 |
|
Powinnyśmy wysłać zawiadomienia o zmianie adresu, bo przeprowadzam się do bajki.
|
|
 |
|
Za dużo rzeczy łączy ich, by odejść i osobno zacząć żyć.
|
|
|
|